Reklama
Rozwiń
Reklama

Były polityk PiS będzie kandydatem Platformy we Wrocławiu

Kazimierz Michał Ujazdowski, a nie prof. Alicja Chybicka, będzie kandydatem PO na prezydenta Wrocławia. To otworzy szanse lewicy w mieście?

Publikacja: 03.04.2018 19:17

Były polityk PiS będzie kandydatem Platformy we Wrocławiu

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz

O tym, że były polityk PiS, eurodeputowany Kazimierz Michał Ujazdowski będzie kandydatem Platformy, jako pierwsza pisała „Rzeczpospolita" w drugiej połowie marca. Teraz ta informacja została oficjalnie ogłoszona przez lidera Platformy Grzegorza Schetynę na konferencji prasowej w Warszawie. – Będę rekomendował strukturom PO jego kandydaturę – zapowiedział Schetyna. Dodatkowo Ujazdowski rozpocznie też współpracę z gabinetem cieni PO.

Ujazdowski na konferencji zapowiedział, że wesprze PO w pracach programowych m.in. w zakresie rządów prawa i samorządności. To właśnie krytyka postępowań PiS w sprawie Trybunału Konstytucyjnego była jedną z przyczyn, dla których Ujazdowski na początku 2017 roku rozstał się z partią Jarosława Kaczyńskiego. I nie tylko. Kandydat PO na prezydenta Wrocławia krytykował m.in. zmiany w regulaminie Sejmu dotyczące mediów czy postawę szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego. „Platforma odzyskuje zdolność przyciągania polityków i sympatyków umiarkowanej prawicy. Schetyna pokazał skuteczność w swoim mateczniku" – tak chwalił na Twitterze posunięcie Schetyny były szef MSZ Radosław Sikorski.

Decyzję Schetyny krytycznie oceniają jednak dotychczasowi zwolennicy prof. Chybickiej. – Wrocławski Ruch Obywatelski nie będzie popierał Kazimierza Michała Ujazdowskiego – mówi „Rzeczpospolitej" Tomasz Owczarek, który wcześniej współpracował z prof. Chybicką. – Styl, w jakim kandydat został narzucony, jest niedopuszczalny. Za spadochroniarzy dziękujemy. Kazimierz Michał Ujazdowski traktował Wrocław do tej pory tylko jako maszynkę wyborczą, nie było widać żadnej jego aktywności w mieście. A kandydatem na prezydenta musi być ktoś, kto zna problemy Wrocławia – podkreśla. Nieoficjalnie w mieście można też usłyszeć, że nie wszystkim w lokalnej PO podoba się deklaracja Schetyny.

Ujazdowski nie ma co liczyć na poparcie ani Nowoczesnej, ani Rafała Dutkiewicza. – PO ma prawo zmienić swojego kandydata na prezydenta Wrocławia. Kandydatem Nowoczesnej jest w dalszym ciągu Michał Jaros – podkreśla Katarzyna Lubnauer w rozmowie z „Rzeczpospolitą". Poseł Michał Jaros od kilku miesięcy prowadzi zresztą intensywną prekampanię skupioną m.in. na transporcie i bezpieczeństwie. W ostatnich dniach Jaros przedstawił też swój plan dotyczący pracy pod hasłem „Wrocław: stolica lepszej pracy".

Kandydatem wskazanym przez Dutkiewicza będzie zapewne Jacek Sutryk, jego bliski współpracownik z miejskiego ratusza. Już po pierwszej publikacji „Rzeczpospolitej" Rafał Dutkiewicz wykluczył, że może poprzeć Ujazdowskiego jako wspólnego kandydata całej opozycji. A taki był jeden ze scenariuszy Platformy.

Reklama
Reklama

Start konserwatywnego europosła może sprawić, że nowego impetu nabiorą rozmowy o wspólnym kandydacie łączącym środowiska ruchów miejskich i lewicy. Do wystawienia wspólnego kandydata od „lewicy do centrum" nawołuje cytowany przez „Gazetę Wrocławską" szef SLD w mieście Bartłomiej Ciążyński. Nie jest jednak jasne, kto takim kandydatem miałby być w tej chwili. Wielu naszych rozmówców przekonuje jednak, że konsolidacja szeroko pojętej lewicy w mieście stanie się teraz dużo łatwiejsza.

PiS postawi zapewne na posłankę Mirosławę Stachowiak-Różecką, która kandydowała w 2014 roku. Wtedy dostała się do drugiej tury. Nie ma jednak wątpliwości, że w obecnej sytuacji Schetyna chce zarówno ogólnokrajowo, jak i lokalnie wysłać sygnał, że zależy mu na wyborcach centrum, którzy popierali do tej pory partię rządzącą.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Eksperci od dezinformacji oceniają wpisy Tuska o cenach benzyny. „Manipulacja”
Polityka
Janusz Korwin-Mikke pokłócił się z Konfederacją o nazwę
Polityka
Sikorski pisze o Grenlandii. To reakcja na decyzję Donalda Trumpa
Polityka
Premier pokazuje zdjęcie z benzyną za 5,18 zł. Rzecznik: Ja tankowałem za 5,24 zł
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama