Aktualizacja: 08.04.2018 15:43 Publikacja: 08.04.2018 11:39
Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek
"Rzeczpospolita": Jest już teza, że spadki PiS nie są zasługą opozycji. Co pan na to?
Krzysztof Brejza: Przez dwa lata jako PO ciężko na to pracujemy. To nie efekt samoodpadającego teflonu. PiS wykonał mnóstwo działań, które ten teflon nakładały, uodparniając się na krytykę. Ale absolutnie kluczowa była tu rola opozycji, w tym posłów PO wytykających konsekwentnie arogancję władzy - na czele z nagrodami. To ewenement. To sytuacja w której premier sama sobie daje nagrodę. Gdy analizowałem sytuacje z różnych krajów, to natrafiłem na Rosję. Tam Miedwiediew i Putin sami sobie pensje podwyższali wynagrodzenia dekretem.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Poseł PiS Janusz Kowalski oraz były prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz przyszli do jedn...
- Idę walczyć o państwo, dla którego bezpieczeństwo jest najważniejsze. Państwo silne, demokratyczne i oparte o...
- Jesteśmy i będziemy przychodzić niezależnie od tego, co ta banda będzie wyprawiać - mówił prezes PiS Jarosław...
Gdyby do rozstrzygnięcia wyborów prezydenckich potrzebna byłaby druga tura, jeden polityk wygrałby bez względu n...
Koalicja Obywatelska prowadzi przed Prawem i Sprawiedliwością w dwóch sondażach partyjnych pracowni Opinia24, kt...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas