Komentarz Tomasza Cimoszewicza wywołał lawinę komentarzy.
"A wy na maratończyków w Warszawie narzekacie. Ci się rozsiedli na środku ulicy i mszę odprawiają. Policja właśnie prysnęła. Radiowóz 919. Zamiast dopilnować przejazdu bo korek już długi, odbiło w pole i ślad po nich zaginął" - napisał polityk PO.
"Informuję wszystkich zaskoczonych ignorantów, że tradycja Procesji Bożego Ciała, jest w Polsce od XVI w. i odbywa się raz w roku. Można znaleźć w kalendarzu..." - napisała jedna z kobiet.
Głos zabrał również Adam Andruszkiewicz. "W dawnych, dobrych dla twojej rodziny czasach, przyjechaliby sołdaci i rozgonili Ciemnogród. A dziś wielki pan "demokrata" z PO musi czekać i nie może użyć policji przeciwko modlącym się Obywatelom. To już nie lata 50, więc stój i czekaj grzecznie" - skomentował.
"Pozdrowienia dla całej oszalałej po moim ostatnim wpisie nacjonalistycznej skrajnej prawicy. Póki co w Polsce blokowanie ruchu drogowego jest wykroczeniem karanym mandatem od 50 do 500 zł. A środek drogi nie jest miejscem do modlitw" - napisał później Cimoszewcz.