W czwartek Sąd apelacyjny w Kijowie miał zdecydować o losie Privatbanku, największego banku komercyjnego, który został znacjonalizowany trzy lata temu. W kwietniu Okręgowy sąd administracyjny stwierdził, że stało się to wbrew prawu. Narodowy Bank Ukrainy (NBU), Privatbank i resort finansów odwołali się od tej decyzji. NBU zapowiadał nawet we wtorek, że gdyby decyzja w czwartek zapadła na korzyść oligarchy Igora Kołomojskiego (były główny udziałowiec), kapitał banku zostanie wycofany i procedura nacjonalizacji zostanie uruchomiona na nowo. Decyzja w czwartek nie zapadła, ale w Kijowie mówi się, że to tylko początek wojny oligarchy z ukraińskim państwem.