Reklama
Rozwiń
Reklama

Kogo Zełenski mianuje na szefa MSZ i ministra obrony

Resorty dyplomacji i obrony obsadza prezydent Ukrainy, ale musi mieć poparcie ukraińskiej Rady Najwyższej.

Aktualizacja: 23.04.2019 13:48 Publikacja: 23.04.2019 12:44

Wołodymyr Zełenski

Wołodymyr Zełenski

Foto: AFP

Nowy prezydent Ukrainy tuż po swojej inauguracji będzie mógł zaproponować swoich kandydatów na stanowiska ministrów obrony i spraw zagranicznych. Zgodę będzie jednak musiała wyrazić parlamentarna większość. Także za zgodą parlamentu prezydent mianuje szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy oraz Prokuratora Generalnego. Bez zgody deputowanych prezydent, będący zwierzchnikiem sił zbrojnych, mianuje natomiast dowódców armii i sekretarza Rady Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy.

Wiele wskazuje ta to, że w sztabie zwycięzcy drugiej tury wyborów nie podjęto ostatecznej decyzji co do obsady tych stanowiska. Wcześniej jeden z najbliższych współpracowników prezydenta-elekta Wołodymyra Zełenskiego Dmytro Razumkow (syn znanego ukraińskiego polityka Ołeksandra Razumkowa) sugerował, że nazwiska te raczej nie zostaną podane przed inauguracją ze względu na "bezpieczeństwo tych ludzi".

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Polityka
Donald Trump broni księcia bin Salmana. Zbagatelizował zabójstwo dziennikarza
Polityka
Kongres podjął decyzję ws. publikacji akt ze sprawy Jeffreya Epsteina
Polityka
USA grożą wenezuelskiemu dyktatorowi. Kreml mu nie pomoże
Polityka
Wojna, której Ukraina nie potrafi wygrać. Z korupcją przegrywa tam każdy prezydent
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Polityka
Benjamin Dousa: Możliwe, że Ukraina wejdzie do UE już za pięć lat
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama