Reklama

Deal stulecia Donalda Trumpa będzie kosztowny

Szczegóły amerykańskiego planu zakończenia konfliktu palestyńsko-izraelskiego są tajemnicą, lecz wiadomo już, że Waszyngton stawia na siłę pieniądza.

Aktualizacja: 24.04.2019 21:03 Publikacja: 24.04.2019 18:35

Deal stulecia Donalda Trumpa będzie kosztowny

Foto: AFP

Biały Dom zapowiada ujawnienie z początkiem czerwca tego roku trzymanego w sejfie od kilku miesięcy planu rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Do tego czasu utworzony już będzie zapewne nowy prawicowy rząd premiera Beniamina Netanjahu. Ogłoszenie planu nastąpi po zakończeniu ramadanu, świętego miesiąca muzułmanów.

Jego założenia przedstawi Jared Kushner, oficjalnie starszy doradca prezydenta Stanów Zjednoczonych, prywatnie jego zięć.

– Nie sprawdził się pomysł w postaci dwu państw, konieczne jest więc całkowicie nowe podejście – oświadczył Jared Kushner we wtorek w redakcji magazynu „Time" w Nowym Jorku. Słowa te oznaczać mogą, iż administracja Donalda Trumpa rezygnuje definitywnie z tzw. two states solution. Była to formuła z początków lat 90. zakładająca, że obok państwa żydowskiego miało funkcjonować państwo palestyńskie na obszarach zajętych przez Izrael w wyniku wojny w 1967 roku. Mowa była o wzajemnej wymianie gruntów, sprawiedliwym rozwiązaniu dla palestyńskich uchodźców, a także o negocjacjach mających na celu ustalenie statusu Jerozolimy, której wschodnia część została przyłączona specjalną ustawą konstytucyjną do Izraela.

To już historia. Biały Dom pod rządami Trumpa uznał całą Jerozolimę za stolicę państwa żydowskiego i zaakceptował niedawno aneksję przez Izrael Wzgórz Golan na granicy izraelsko-syryjskiej. W ubiegłym roku USA zaprzestały też finansowania UNRWA, czyli agencji ONZ powołanej do pomocy uchodźcom palestyńskim.

Wygląda na to, że były to przygotowania do zasadniczej reorientacji amerykańskiej polityki wobec konfliktu izraelsko- -palestyńskiego. Zresztą o rezygnacji z formuły pokojowego współistnienia dwu państw w Palestynie świadczą też wyjaśnienia sekretarza stanu Mike'a Pompeo dwa tygodnie temu w czasie przesłuchań w Kongresie.

Reklama
Reklama

Sekretarz stanu nazwał pomysł two states solution mianem „nieudanego starego zestawu idei, niewartego odgrzewania". Tymczasem ta właśnie idea była od dwu dekad zasadniczym elementem każdego amerykańskiego planu pokojowego. Teraz ma być inaczej. – Porozumienie wymagać będzie twardych kompromisów obu stron – zapowiada Kushner.

Może to dotyczyć kwestii granic. Jak pisał przed miesiącem „Washington Post", Kushner promował w czasie prac nad planem ideę wymiany terytorium pomiędzy kilkoma państwami. Według tego schematu Jordania miała przekazać część swego terytorium Palestyńczykom, otrzymując w zamian odpowiedni obszar od Arabii Saudyjskiej, która z kolei miała otrzymać dwie wyspy na Morzu Czerwonym od Egiptu. Wielu komentatorów uznało to za fantazję, przewidując krach całego przedsięwzięcia.

Nie jest jasne, czy częścią planu Kushnera są przedwyborcze obietnice premiera Netanjahu dotyczące aneksji obszarów zajmowanych przez żydowskie osiedla na okupowanych ziemiach Zachodniego Brzegu. Wywołuje to gwałtowne reakcje przedstawicieli Autonomii Palestyńskiej, z którymi Amerykanie nie prowadzą bezpośrednich rozmów. Według niektórych informacji opór Palestyńczyków miałyby osłabić obietnice potężnych transferów finansowych. Miałaby o to zadbać przede wszystkim Arabia Saudyjska.

– Izraelscy analitycy są zdania, że Netanjahu liczy na to, iż Palestyńczycy odrzucą plan Kushnera, co da mu wolną rękę w sprawie Zachodniego Brzegu – tłumaczy „Rzeczpospolitej" Awi Scharf, szef internetowej redakcji gazety „Haarec".

Polityka
Partia Finów krytykowana za obronę miss, która straciła tytuł za rasistowski gest
Polityka
Brytyjscy politycy bronią BBC przed atakami Trumpa. „Chce ingerować w naszą demokrację”
Polityka
Donald Trump pozywa BBC. Domaga się nawet 10 mld dolarów odszkodowania
Polityka
Donald Trump o zamordowaniu Roba Reinera: Cierpiał na zespół zaburzeń Trumpa
Polityka
Majątek Trumpów rośnie na kryptowalutach
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama