Jak pisze dziennik, cytując anonimowych, ale "ważnych polityków" PO, kandydaturę Dulkiewicz ma forsować Donald Tusk, a Trzaskowskiego - Grzegorz Schetyna.

Według "SE" politycy PO twierdzą, że Donald Tusk, który znacząco przegrywa z Dudą w sondażach prezydenckich, obawia się swojej klęski w wyborach prezydenckich i zrezygnował ze startu.

Te rewelacje komentuje dla "Super Expressu" prof. Kazimierz Kik. Politolog jest zdania,  że Donald Tusk popierając Dulkiewicz chce umocnić swoją pozycję w tej części PO, która jest przeciwna Schetynie.

Kik uważa też, że takie "kopanie się pod stołem" Schetyny i Tuska nie tylko nie najlepiej o nich  świadczy, ale działa też na korzyść Prawa i Sprawiedliwości.