Do głosowania nad losem prezydenta w Senacie z pewnością dojdzie. O tym zapewnił już przewodniczący republikańskiej większości w izbie wyższej Kongresu Mitch McConnell.
– Jeśli Izba Reprezentantów wystąpi do nas z takim wnioskiem, to musimy zgodnie z senackim regulaminem się tym zająć – oświadczył senator z Kentucky.
W Izbie Reprezentantów demokraci mają większość. W miarę jak na światło dzienne wychodzi coraz więcej dowodów na to, że Trump starał się przekonać nie tylko prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, ale też jego chińskiego odpowiednika Xi Jinpinga do znalezienia haków na Joe Bidena oraz jego syna i nawet był gotowy uzależnić od tego wsparcie wojskowe dla Kijowa oraz reakcję USA na pacyfikację demokratycznych manifestacji w Hongkongu, wniosek o rozpoczęcie procedury odsunięcia prezydenta od władzy wydaje się przesądzony.
O tym, czy Trump faktycznie będzie musiał się wyprowadzić z Białego Domu, zadecyduje jednak Senat większością dwóch trzecich głosów. Do 47 demokratycznych senatorów musiałoby się więc w tej sprawie przyłączyć aż 20 z 53 senatorów republikańskich – co wydaje się wciąż bardzo mało prawdopodobne.
Przeczytaj też: Trump zdradził Kurdów. Zdradzi i Polskę?