Aksamitne protesty w Czechach w 30. rocznicę rewolucji

Uliczne protesty nie wpływają na pozycję premiera Andreja Babiša. Nie ma on większości w parlamencie, ale ma tam sojuszników. Należy do nich i prezydent.

Publikacja: 18.11.2019 18:13

Praga. Sobotni protest przeciwko premierowi

Praga. Sobotni protest przeciwko premierowi

Foto: AFP

Jak wiadomo, byłem członkiem partii komunistycznej. Nie jestem z tego dumny. Jak już nieraz mówiłem, nie byłem w tych czasach tak odważny i tak zaangażowany jak Havel – takie słowa premiera Andreja Babiša w rocznicę aksamitnej rewolucji z 1989 roku miały w minioną niedzielę rozładować nieco sytuację w Czechach. Dzień wcześniej, w sobotę 16 listopada, na ulicach Pragi demonstrowało przeciwko premierowi niemal 300 tys. osób. Żądano jego ustąpienia.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Polityka
Trump mówi o wojnie na Ukrainie i spotkaniu z Putinem. „Mam już tego dość”
Polityka
Były szef FBI James Comey ma poważne kłopoty. Powód: zdjęcie cyfr „86 47” z muszli na piasku
Polityka
Rumunia: NATO wstrzymuje oddech przed wyborami prezydenckimi
Polityka
Szczyt NATO w Hadze. „Zełenski może nie być mile widziany"
Polityka
Euforia w Syrii. Trump obiecuje znieść sankcje