Suski: Tusk niczego dla Polski nie zrobił

- Nasi pracownicy będą po prostu pracować siedem dni w tygodniu i pewnie do śmierci - powiedział poseł PiS Marek Suski wyrażając na antenie TVP Info przypuszczenie, że gdy Platforma Obywatelska wróci do władzy "to się okaże, że trzeba wydłużyć tydzień pracy i okres do emerytury".

Aktualizacja: 20.07.2021 09:13 Publikacja: 20.07.2021 08:40

Suski: Tusk niczego dla Polski nie zrobił

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

zew

- Od pewnego czasu jestem Niemcem na pełnym etacie - mówił w poniedziałek w Gdańsku p.o. przewodniczący PO Donald Tusk, odnosząc się do poświęconych sobie materiałów publikowanych w "Wiadomościach" TVP.

O te słowa w TVP Info spytany został Marek Suski z Komitetu Politycznego Prawa i Sprawiedliwości.

- Nie wiem, czy to żart, może przyznanie się do faktów, w końcu był na etacie w Brukseli całkiem nieźle płatnym - powiedział poseł PiS.

- Teraz ta fucha się kończy i zdaje się postanowił wrócić do Polski, no bo tam już nie ma za bardzo czego szukać - dodał.

Czytaj także:
Tusk: Kaczyński zawsze udawał polityka antyrosyjskiego

- Jeżeli popatrzymy na dokonania, jakie ma Donald Tusk, jak dzielnie służył interesom niemieckim - chociażby ten Nord Stream - to można powiedzieć, że rzeczywiście ma zasługi i to nawet pracownik nie tylko etatowy, ale nawet pracownik bardzo zaangażowany w obronę interesów niemieckich w Polsce pełnił funkcję premiera, a później tam w różnych brukselskich układach kontynuował tę swoją politykę - oświadczył.

- Gdyby Donald Tusk miał jakieś zasługi dla Polski, to w przemówieniu nie atakowałby PiS, tylko by wymieniał: to zrobiłem dla Polski, to zrobiłem dla Polski - ocenił.

- On niczego dla Polski nie zrobił, więc pozostaje mu tylko atakować, kłamać, oszukiwać no i przedstawiać jakąś wizję armagedonu pod rządami PiS; oczywiście, gdyby on, Donald Tusk, rządził, byłoby świetnie w Polsce - najlepiej byłoby pewnie niemieckim interesom - powiedział poseł PiS.

W Gdańsku lider Platformy Obywatelskiej mówił także, że w państwach europejskich trwają dyskusje na temat skrócenia tygodnia pracy, a w Polsce minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek "dyskutuje o cnotach niewieścich i karach cielesnych".

Czytaj także:
"Cnoty niewieście". Czarnek: Ludzie bardziej rozumieją wulgaryzmy ze strajków kobiet

- To mi przypomina zapowiedzi o tym, że nie będzie podniesionego wieku emerytalnego przed wyborami, po wyborach okazało się, że to była jednak propozycja wydłużenia nam wszystkim pracy, więc ja już się boję, że gdyby Donald Tusk wrócił do władzy, to nam po prostu wydłuży tydzień pracy - skomentował Marek Suski.

- Te różne zapowiedzi, że bezsensownie są zlikwidowane niedziele handlowe, więc pewnie (PO - red.) przywróci handel w niedziele, szczególnie dla zagranicznych różnych sieci handlowych, żeby miały zyski i wypompowywały je z Polski, a nasi pracownicy będą po prostu pracować siedem dni w tygodniu i pewnie do śmierci, bo jak wrócą (do władzy - red.), to się okaże, że trzeba wydłużyć tydzień pracy i okres do emerytury - powiedział poseł PiS.

Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Nowy sondaż partyjny: PiS zyskuje. Dystans między KO coraz mniejszy