- Jeżeli popatrzymy na dokonania, jakie ma Donald Tusk, jak dzielnie służył interesom niemieckim - chociażby ten Nord Stream - to można powiedzieć, że rzeczywiście ma zasługi i to nawet pracownik nie tylko etatowy, ale nawet pracownik bardzo zaangażowany w obronę interesów niemieckich w Polsce pełnił funkcję premiera, a później tam w różnych brukselskich układach kontynuował tę swoją politykę - oświadczył.
- Gdyby Donald Tusk miał jakieś zasługi dla Polski, to w przemówieniu nie atakowałby PiS, tylko by wymieniał: to zrobiłem dla Polski, to zrobiłem dla Polski - ocenił.
- On niczego dla Polski nie zrobił, więc pozostaje mu tylko atakować, kłamać, oszukiwać no i przedstawiać jakąś wizję armagedonu pod rządami PiS; oczywiście, gdyby on, Donald Tusk, rządził, byłoby świetnie w Polsce - najlepiej byłoby pewnie niemieckim interesom - powiedział poseł PiS.
W Gdańsku lider Platformy Obywatelskiej mówił także, że w państwach europejskich trwają dyskusje na temat skrócenia tygodnia pracy, a w Polsce minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek "dyskutuje o cnotach niewieścich i karach cielesnych".
Czytaj także:
"Cnoty niewieście". Czarnek: Ludzie bardziej rozumieją wulgaryzmy ze strajków kobiet
- To mi przypomina zapowiedzi o tym, że nie będzie podniesionego wieku emerytalnego przed wyborami, po wyborach okazało się, że to była jednak propozycja wydłużenia nam wszystkim pracy, więc ja już się boję, że gdyby Donald Tusk wrócił do władzy, to nam po prostu wydłuży tydzień pracy - skomentował Marek Suski.