– Prezydent jest ostatnią osobą, której można by zarzucać, że przez ostatnie 5 lat antagonizowała Polaków. Prezydent reprezentuje wysokie standardy, jeśli chodzi o kulturę polityczną. Co do standardów całej naszej polityki, to mówię krytycznie i samokrytycznie, ale zrobiliśmy bardzo dużo – nie mówię tu tylko o całej ostatniej kadencji, ale i od wielu lat – by polskie społeczeństwo było bardziej podzielone, bardziej niż wymagają tego standardy demokracji. Bardzo liczę na to, by po zwycięstwie prezydenta Dudy, Porozumienie zakasało rękawy – te standardy które uosabia prezydent staną się powszechniejsze – mówił Gowin.
– Działalność polityczna jest zawsze obarczona ogromną dozą ryzyka. Każde wybory są inne. Tak jak powiedział niedawno Marcin Mastalerek, metody które się sprawdziły w 2015 przy kampanii prezydenta Dudy, mogą być teraz nieskuteczne – powiedział Gowin odnosząc się do jednej z tez z książki Roberta Krasowskiego „O demokracji w Polsce”.