Stanisław Karczewski, który jest chirurgiem, wyraził chęć powrotu do wykonywania zawodu lekarza. - Czuję się potrzebny, potrzebny dla pacjentów i wiem, że pacjenci czekają również na mnie, że czekają również moi koledzy, przyjaciele, lekarze - powiedział.
- Nie chcąc wchodzić w konflikt na jeszcze wyższym poziomie emocji z marszałkiem Tomaszem Grodzkim postanowiłem zrezygnować z funkcji wicemarszałka - oświadczył. Dodał, że rozwiązał umowy w swoim szpitalu i będzie mógł łączyć "piękny zawód" lekarza z "zawodem może mniej pięknym, ale również potrzebnym - polityka".
- Chcę zapewnić, że w dalszym ciągu będę aktywnym politykiem, myślę, że nawet bardziej aktywnym. Na pewno będę bardziej ofensywnym politykiem, a wiem, że tego potrzebuje Polska - zadeklarował.
Karczewski poinformował, że Prawo i Sprawiedliwość, które ma jedno miejsce w prezydium izby wyższej, będzie rekomendowało na stanowisko wicemarszałka senatora Marka Pęka, który zasiadał w prezydium w poprzedniej kadencji.
- Jest to młody polityk, bardzo zdolny, prawnik, bardzo aktywny - ocenił. - Jestem przekonany, panie senatorze, że będzie pan sprawował tę funkcję bardzo dobrze - dodał, zwracając się do Pęka.