- Nie lekką ręką, ale z ciężkim sercem przychodzi nam tak głosować. My, jako Solidarna Polska, obawiamy się, że grozi nam ogromne ryzyko konsekwencji związanych z przyjętymi zobowiązaniami - wyjaśnił dodając, że konsekwencje mogą przewyższyć zyski ze środków, które Polska miałaby otrzymać z UE.
- Jest takie powiedzenie: prawda jest córką czasu. Kto ma rację w tym sporze pokaże już niedaleka przyszłość - stwierdził również Cymański.
Cymański wyraził obawę, że "pieniądze z UE będą uzależniane" od widzimisię urzędników unijnych.
- Polska potrzebuje jak tlenu, jak wody środków finansowych - stwierdził jednocześnie Cymański.