Reklama
Rozwiń
Reklama

Prezydent: z optymizmem w przyszłość

Niezależnie od ocen wyborów, cieszy wyższa frekwencja – ocenił Lech Kaczyński, podsumowując miniony rok

Publikacja: 02.01.2008 02:30

Prezydent: z optymizmem w przyszłość

Foto: PAP

– Niech w każdej polskiej rodzinie zagoszczą optymizm, miłość i duma z naszej ukochanej ojczyzny – powiedział w orędziu noworocznym prezydent Lech Kaczyński. Życzył wszystkim Polakom powodzenia w życiu rodzinnym.

Orędzie było okazją do podsumowania mijającego roku. Prezydent najwięcej mówił o gospodarce: – Szybko spadało bezrobocie, choć w dalszym ciągu pozostaje istotnym problemem. Wzrastał poziom inwestycji. W rankingu międzynarodowym Polska jest jednym z najatrakcyjniejszych miejsc do inwestowania. Wydaje się, że nasz kraj bardzo dobrze korzysta z szansy, jaką było przystąpienie do Unii Europejskiej.

Zapowiedział, że będzie „dążyć do tego, aby z owoców wzrostu gospodarczego skorzystała jak największa część Polaków, a nie, jak to bywało dotychczas, jedynie wąska grupa”.

– Umocniliśmy pozycję Polski w świecie. Podpisaliśmy dobry dla Polski traktat w Lizbonie, weszliśmy do strefy Schengen. Ważnym wydarzeniem było wywalczenie razem z Ukrainą prawa do organizowania Euro 2012 – mówił o polskich osiągnięciach na arenie międzynarodowej. – Zresztą ten rok był w ogóle dobry dla polskiego sportu. Na szczególne podkreślenie zasługuje awans do mistrzostw Europy w piłce nożnej.

W orędziu nie mogło zabraknąć odniesienia do krajowej polityki i wyborów. – Rok 2007 to także czas gorących sporów politycznych. Sprzyjały temu przedterminowe wybory. Niezależnie od różnych ocen tych wyborów, do których w demokratycznym państwie mamy prawo, cieszy wyższa frekwencja wyborcza – mówił Lech Kaczyński. Wyraził nadzieję, że jest to znak coraz większego zaangażowania Polaków w życie publiczne. Nie zabrakło życzeń dla tych, którzy wyjechali do pracy za granicą. Prezydent podkreślił, że Polacy mają powody, by z optymizmem patrzeć w 2008 rok.

Reklama
Reklama

Życzenia noworoczne złożył rodakom, za pośrednictwem dziennikarzy, także premier. – Chciałbym za rok zameldować Polakom: „zobaczcie – udało się” – mówił Donald Tusk. Wyjaśnił, że chce spełnić swoje zapowiedzi m.in. zakończenia misji w Iraku: – Tylko trzeba mieć w sobie taką wiarę, jaką my, Polacy, mamy od czasu do czasu. A teraz przyszedł ten moment, żeby tej wiary mieć w sobie jak najwięcej.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jest decyzja premiera ws. wprowadzenia trzeciego stopnia alarmowego CHARLIE
Polityka
Sikorski odpowiada rzecznikowi Kremla. „Słowo rusofobia jest ciekawe”
Polityka
Akty dywersji na kolei: Czy polski rząd odpowiednio zareagował? „Jakby nic się nie stało”
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Polityka
Sondaż: Czarzasty powinien zostać marszałkiem Sejmu? Wiemy, co uważają Polacy
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama