Szef SLD Wojciech Olejniczak dziś po południu spotka się z Markiem Borowskim, przewodniczącym SdPl.
Wcześniej zbierze się zarząd tej partii, aby przyjąć stanowisko na sobotni konwent. Wówczas SdPl ma postanowić, czy opuści klub parlamentarny i rozstanie się z SLD.
Olejniczak podczas spotkania przekaże Borowskiemu odpowiedź na poniedziałkowy list, w którym szef SdPl zaapelował o powrót do formuły LiD. Szef SLD podtrzyma jednak decyzję o rozstaniu z Partią Demokratyczną, choć zadeklaruje gotowość do pewnej współpracy. Ma przedstawić też wizję lewicy „wyrazistej, odpowiedzialnej i racjonalnej”. Olejniczak będzie namawiał Borowskiego do kontynuacji prac nad programem „Projekt dla Polski”. Zaproponuje też spotkanie kierownictw SLD, SdPl i UP dotyczące przyszłości lewicy, z udziałem prof. Janusza Reykowskiego, a także Sławomira Sierakowskiego i szefów związków zawodowych – Jana Guza z OPZZ i Sławomira Broniarza z ZNP.
Czy to powstrzyma posłów SdPl przed opuszczeniem klubu? – Raczej nie, pewnie wyjdą – przewiduje polityk SLD.
W SdPl narasta frustracja. – Mam dość, liderzy partyjni zakiwali się już na śmierć. Tylko na trybunach brakuje widzów. Skończmy rozmawiać o sobie, a zacznijmy o tym, jak zachęcić ludzi do lewicy – mówi „Rz” poseł Bartosz Arłukowicz z SdPl.