Bieńkowska straci fotel ministra?

Elżbietę Bieńkowską, minister rozwoju regionalnego, mógłby zastąpić prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski

Aktualizacja: 15.05.2008 09:11 Publikacja: 15.05.2008 03:23

Elżbieta Bieńkowska

Elżbieta Bieńkowska

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Oficjalnie wszystko jest w porządku. Politycy PO mówią, że minister jest dobrze oceniana. W zeszłym tygodniu Bieńkowska była na prezydium klubu. Miała zebrać pozytywne opinie. Waldy Dzikowski, wiceszef Klubu PO, powiedział nam, że minister wykonała bardzo dobrą pracę, weryfikując wnioski o dofinansowanie projektów. Ale, jak nieoficjalnie przyznają politycy PO, Bieńkowska działa zbyt wolno, praca w resorcie ją przerasta. Kto mógłby ją zastąpić?

Nieoficjalnie mówi się o kandydaturze prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego. Jest uważany za eksperta w dziedzinie pozyskiwania funduszy z Unii Europejskiej. Kierował Departamentem Polityki Regionalnej w urzędzie marszałkowskim.

Dymisji Bieńkowskiej najgłośniej domaga się Klub PiS. Zdaniem opozycji na to stanowisko potrzeba sprawnego menedżera.

Podczas ubiegłotygodniowej debaty w Sejmie nad informacją ministra rozwoju regionalnego posłowie PiS zadali Bieńkowskiej wiele pytań, na które nie otrzymali odpowiedzi.

Grażyna Gęsicka, posłanka PiS i poprzedniczka Bieńkowskiej na stanowisku w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, zarzuca minister brak przygotowania ustaw, które mają przyspieszyć realizację projektów unijnych.

Chodzi m.in. o prawo regulujące koncesje na roboty budowlane oraz o transporcie kolejowym. – Do tej pory, a mamy już blisko półrocze, nadal nie znamy prognozy wydatków resortu – mówi „Rz” Gęsicka. A jak ocenia obecną szefową resortu? – Sytuacja minister jest ciężka i współczuję jej – ucina pytanie posłanka PiS.

Z informacji „Rz” wynika też, że w PiS trwają przymiarki do złożenia w Sejmie wniosków o wotum nieufności wobec ministrów skarbu, zdrowia i infrastruktury. – Materiału jest tyle, że to będą dobrze umotywowane wnioski – mówi poseł PiS.

Ale politycy tej partii zdają sobie sprawę, że nie mają wystarczającej liczby posłów, by wnioski przegłosować. – Sam prezes partii waha się, czy opłaca się nam składać te wnioski – przyznaje poseł PiS. –W przypadku przegranych głosowań możemy tylko politycznie stracić – wyjaśnia.

Oficjalnie wszystko jest w porządku. Politycy PO mówią, że minister jest dobrze oceniana. W zeszłym tygodniu Bieńkowska była na prezydium klubu. Miała zebrać pozytywne opinie. Waldy Dzikowski, wiceszef Klubu PO, powiedział nam, że minister wykonała bardzo dobrą pracę, weryfikując wnioski o dofinansowanie projektów. Ale, jak nieoficjalnie przyznają politycy PO, Bieńkowska działa zbyt wolno, praca w resorcie ją przerasta. Kto mógłby ją zastąpić?

Polityka
Wybory do Sejmu, jeśli rządzący przegrają wybory prezydenckie? Znamy zdanie Polaków
Polityka
Będzie nowe święto państwowe. Na pamiątkę krwawej niedzieli na Wołyniu
Polityka
Doradca Andrzeja Dudy pojawił się na wiecu Sławomira Mentzena
Polityka
Nawrocki u Trumpa. Czy to zmieni kampanię prezydencką?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Machcewicz o Nawrockim: Człowiek niezwykle brutalny, mam nadzieję, że nie wygra
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne