– Wystosowano takie zaproszenie i przewodniczący zamierza wziąć udział w zjeździe – mówi Tomasz Kalita, rzecznik SLD.
To oznacza, że Grzegorz Napieralski wreszcie spotka się ze swoim politycznym idolem, przywódcą partii i premierem Hiszpanii José Luisem Zapatero. – Planowane jest takie spotkanie – potwierdza Kalita.
Jerzy Szmajdziński, wicemarszałek Sejmu z SLD, podkreśla jednak, że takie zaproszenie to nic nadzwyczajnego, bo na większość kongresów zaprasza się delegacje zagraniczne. – Ale marzenia Grzegorza Napieralskiego zostaną zrealizowane. Dobrze, że pojedzie, bo może następnym razem Zapatero, pytany, czy zna Napieralskiego, odpowie, że tak – komentuje. Być może odpowie tak nawet wcześniej, bo okazję do spotkania z Zapatero szef SLD będzie mieć też w najbliższy czwartek podczas zjazdu liderów europejskich socjalistów przed Radą Europejską w Brukseli.
Tadeusz Iwiński (SLD) uważa wizytę w Hiszpanii za właściwą: – Mamy z hiszpańskimi socjaldemokratami bardzo dobre relacje. Z ich przywódcami spotykali się jeszcze Aleksander Kwaśniewski czy Leszek Miller.
Iwiński przypomina, że hiszpańscy socjaliści jako jedni z pierwszych uznali SLD za partię socjaldemokratyczną.