Reklama

Robert Draba w połowie kadencji opuszcza prezydenta

Odpowiedzialny w Kancelarii Prezydenta za sprawy prawne Robert Draba odejdzie ze stanowiska – dowiedziała się „Rz”. Czy do odejścia prezydenckiego prawnika przyczynił się jego konflikt z Anną Fotygą

Aktualizacja: 02.07.2008 17:17 Publikacja: 02.07.2008 04:56

Robert Draba w połowie kadencji opuszcza prezydenta

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

– Draba rozmawiał już z Lechem Kaczyńskim. Pozostaje do ustalenia termin odejścia – twierdzi jeden z naszych informatorów z kręgów zbliżonych do Pałacu Prezydenckiego.

Trwają spekulacje na temat powodu jego decyzji. Sam minister nie odbierał wczoraj telefonu. Nieoficjalnie politycy PiS przyznają, że od jakiegoś czasu docierały do nich sygnały, że Draba chce odejść. Powód? Wymienia się brak porozumienia z szefową Kancelarii Prezydenta Anną Fotygą (nie udało nam się z nią skontaktować). Wpływowy polityk PiS podkreśla, że marzeniem Draby było zostać szefem Kancelarii, a w swojej karierze ministerialnej był co najwyżej zastępcą szefa. – Draba nie miał dobrych relacji z Fotygą – mówi. Jego zdaniem przesądził o tym fakt, że minister był traktowany przez Fotygę jako człowiek Elżbiety Jakubiak, byłej szefowej gabinetu prezydenta, a obecnie posłanki PiS. Jakubiak w rozmowie z „Rz” zaprzeczyła, żeby miała konflikt z panią minister.

Przed pracą dla Lecha Kaczyńskiego Draba współpracował z Jakubiak w latach 1999 – 2002 w biurze dyrektora generalnego Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Julia Pitera z PO, która poznała Drabę przy okazji zasiadania w Radzie Warszawy, podkreśla, że – choć nie zna przyczyny jego odejścia z pałacu – to nie dziwi jej ta decyzja. – To nie jest człowiek, który pasuje do dworu – komentuje. Określa Drabę jako kogoś „sympatycznego, dobrze wychowanego”, kto pracując jako wiceprezydent miasta odpowiedzialny za nieruchomości, miał ambitne plany. Jednak jej zdaniem w trakcie pracy dla Lecha Kaczyńskiego utracił samodzielność.

Z kolei Paweł Piskorski, były polityk PO, wspomina Drabę jako „jaśniejszy punkt ekipy PiS” w warszawskim ratuszu. – Wyróżniał się zrównoważeniem i fachowością – ocenia Piskorski.

Politycy PiS uważają, że Draba nie był przygotowany do wielkiej polityki i zwyczajnie mógł się wypalić.

Reklama
Reklama

Nieoficjalnie przyznają, że motywy o zakończeniu współpracy mogły być bardziej przyziemne. Draba miał nie ukrywać, że szuka lepiej płatnej pracy, a ministerialna pensja ok. 12 tys. zł brutto była poniżej oczekiwań. – Gdyby była to prawda, zrozumiałabym tę decyzję – komentuje Jakubiak. Podkreśla, że praca w Kancelarii Prezydenta to 5 lat ciężkiej pracy, odkładania na bok życia rodzinnego i zawodowego.

– Draba rozmawiał już z Lechem Kaczyńskim. Pozostaje do ustalenia termin odejścia – twierdzi jeden z naszych informatorów z kręgów zbliżonych do Pałacu Prezydenckiego.

Trwają spekulacje na temat powodu jego decyzji. Sam minister nie odbierał wczoraj telefonu. Nieoficjalnie politycy PiS przyznają, że od jakiegoś czasu docierały do nich sygnały, że Draba chce odejść. Powód? Wymienia się brak porozumienia z szefową Kancelarii Prezydenta Anną Fotygą (nie udało nam się z nią skontaktować). Wpływowy polityk PiS podkreśla, że marzeniem Draby było zostać szefem Kancelarii, a w swojej karierze ministerialnej był co najwyżej zastępcą szefa. – Draba nie miał dobrych relacji z Fotygą – mówi. Jego zdaniem przesądził o tym fakt, że minister był traktowany przez Fotygę jako człowiek Elżbiety Jakubiak, byłej szefowej gabinetu prezydenta, a obecnie posłanki PiS. Jakubiak w rozmowie z „Rz” zaprzeczyła, żeby miała konflikt z panią minister.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Polityka
Kłopoty Marcina Romanowskiego. Ciężkie życie sejmowego uchodźcy
Polityka
Nowy sondaż: KO mocno w górę. A jakie poparcie miałaby wspólna lista koalicji rządzącej?
Polityka
Zuzanna Dąbrowska: Nawrocki buduje pozycję poza Kaczyńskim
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Polityka
Siewiera: Priorytety Putina się nie zmieniły, Donbas to tylko brama do prawdziwego celu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Reklama
Reklama