Tak napisano w raporcie cypryjskiej policji opisującym zniszczenia w hotelu na wyspie, o które podejrzani są dwaj politycy PiS. Dotarła do niego TVN 24.

Do incydentu doszło 25 listopada w Limmasol. Posłowie brali tam udział w posiedzeniu podkomisji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Z raportu wynika, że zniszczenie dwóch wózków golfowych i ściany budynku oszacowano na 10 140 euro.

Policja opisuje zgłoszenie właściciela hotelu. I on, i pracownicy Biura Spraw Międzynarodowych Parlamentu wskazali na polskich posłów. Z raportu wynika, że pracujący w hotelu stróż nocny rozpoznał Karskiego i Zbonikowskiego, jak jeżdżą jednym z pojazdów Golf Car około godziny po północy.

Zbonikowski nie przyznaje się do zasłaniania się immunitetem. Twierdzi, że odmówili tylko „absurdalnego” w tej sprawie pobrania materiału genetycznego.