Do połowy lutego specjalny zespół Platformy Obywatelskiej ma zakończyć prace nad projektem ustawy bioetycznej regulującej m.in. procedury związane z zapłodnieniem in vitro. We wtorek podczas pierwszego spotkania ustalono harmonogram prac. W skład zespołu, któremu przewodniczy Małgorzata Kidawa-Błońska, weszło dziewięciu parlamentarzystów PO.
Nie znalazł się w nim za to Jarosław Gowin, który przez kilka miesięcy razem z grupą ekspertów, księży i posłów pracował w Kancelarii Premiera nad projektem.
– Jarosław Gowin będzie uczestniczył w posiedzeniach zespołu jako ekspert, przecież pracujemy nad jego projektem – zapewnia Kidawa-Błońska. W skład zespołu wchodzą posłowie: Grzegorz Karpiński (prawnik), Maciej Orzechowski (lekarz), Jarosław Katulski (lekarz), Ireneusz Raś (historyk, krakowski konserwatysta), Michał Stuligrosz (geograf), Iwona Guzowska (księgowa i kick bokserka), Iwona Śledzińska-Katarasińska (specjalistka od mediów), a także Łukasz Abgarowicz jako przedstawiciel Senatu.
– Skład jest bardzo zróżnicowany, dyskusja będzie interesująca – uważa Kidawa-Błońska. Na pytanie „Rz” po co w zespole Guzowska, odpowiada: – Młoda posłanka ma bardzo nowoczesne poglądy, więc ciekawe, jakie opinie przedstawi.
Innego zdania jest pragnący zachować anonimowość poseł PO interesujący się problematyką in vitro. – Przedziwaczny to skład. Nie wiem, do czego ma prowadzić, najprawdopodobniej po prostu do rozwalenia projektu Gowina – ocenia.