Waldemara Pawlaka, wicepremiera i ministra gospodarki w rządzie Donalda Tuska otacza towarzysko - biznesowy układ - twierdzi dzisiejszy "Dziennik".
- Nie można chować głowy w piasek, wicepremier musi się z tych zarzutów medialnych wytłumaczyć. Jak znam premiera Tuska, będzie również starał się to zrobić - dodaje poseł Dolniak. - Poczekajmy na ustosunkowanie się do zarzutów czy sugestii wicepremiera Pawlaka, a potem oceniajmy - uspokaja Janusz Piechociński, poseł PSL.
Według gazety spółka Internetowy Instytut Informacji - 3i od lat żyje ze straży, która żyje z publicznych pieniędzy - zarabia na obsłudze informatycznej strażackiego zarządu (Pawlak od 1992 r. szefuje Ochotniczym Strażom Pożarnym), a nawet świadczy im usługi portiersko-recepcyjne. Spółce przez 5 lat prezesowała konkubina Pawlaka, Iwona Katarzyna Grzymała, dziś pracuje w Konfederacji Pracodawców Polskich, którą kieruje Andrzej Malinowski, były polityk PSL i kolega Pawlaka. Siedzibą 3i miał być pokój w siedzibie zarządu głównego strażaków. "W tym samym budynku mieścił się gabinet prezesa Ochotniczej Straży Pożarnej. Pawlak jako udziałowiec 3i był jednocześnie najemcą i wynajmującym pomieszczenie" - twierdzi "Dz".
Według gazety udziały w spółce Waldemara Pawlaka o nazwie Wyszukiwanie Informacji Profesjonalnej WIP sprzedał za 45 tys. zł fundacji Partnerstwo dla Rozwoju, której wówczas był szefem, a więc sam sobie. Tych pieniędzy nie wykazał w oświadczeniu majątkowym - twierdzi gazeta.
Prezesem WIP jest dziś Krzysztof Szpotan, kolega Pawlaka ze studiów i jego były asystent poselski.