Misiak "oddaje się do dyspozycji"

Senator PO zapewnia, że nie czerpał korzyści z przygotowywanej przez siebie ustawy. Mimo to oddaje się do dyspozycji władz partii.

Aktualizacja: 16.03.2009 20:50 Publikacja: 16.03.2009 16:13

Tomasz Misiak

Tomasz Misiak

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Tomasz Misiak jako szef senackiej komisji gospodarki narodowej pracował nad tzw. specustawą stoczniową, a następnie - jak napisała "Gazeta Wyborcza" - firma Work Service, której senator jest współwłaścicielem, bez przetargu dostała zlecenie na pośrednictwo pracy i szkolenia zwalnianych stoczniowców ze Stoczni Szczecińskiej.

[srodtytul]Byłem z dzieckiem na nartach[/srodtytul]

Misiak zapewniał, że nie miał wpływu na kształt ustawy. Wyjaśniał, że jego poprawki dotyczyły tylko prawa Unii Europejskiej i nie zostały przyjęte. Dodał, że nie miał też wpływu na to, że to jego firma uzyskała kontrakt.

- Nie brałem udziału w procedurze konkursowej. Nie rozmawiałem z przedstawicielami komisji konkursowej ani urzędu zamówień publicznych. Moja ewentualna moc sprawcza w tej sprawie to musiałby być naprawdę cud – przekonywał. Dorzucił, że w czasie, gdy firma Work Service starała się o kontrakty, był „z dzieckiem na nartach”.

Misiak powiedział, że nie rozmawiał o całej sprawie z premierem Donaldem Tuskiem, ale w pełni oddaje się do dyspozycji władz PO i klubu. Podkreślił jednak, że nie było "żadnej jego przewiny" w związku z pracami nad ustawą stoczniową.

Zapowiedział, że na razie wyłącza się z prac firmy Work Service, następnie będzie chciał się pozbyć jej udziałów.

[srodtytul]ARP: o wyborze zdecydowało doświadczenie[/srodtytul]

Prezes Agencji Rozwoju przemysłu Wojciech Dąbrowski zapewnił, że o wyborze Work Service zadecydowało doświadczenie oraz proponowane przez firmę rozwiązania.

Według Dąbrowskiego, nie było czasu na przeprowadzenie klasycznej procedury przetargu. - Szacowaliśmy, że nie jesteśmy w stanie przeprowadzić innego trybu, zapewniając pracownikom stoczni - poddanym procesom kompensacji - pełnej opieki w zakresie doradztwa zawodowego - podkreślił Dąbrowski.

[srodtytul]Zarząd PO: możliwe konsekwencje[/srodtytul]

Zarząd krajowy Platformy Obywatelskiej zajmie się sprawą Tomasza Misiaka. Niewykluczone, że zarząd odsunie go od kampanii PO do eurowybodów, którą kieruje.

- Misiak nie wspominał, że może się pojawić taki problem. Zaraz zacznie się kampania i trzeba zrobić zdecydowany ruch. To prawda, że Misiak to już drugi koordynator kampanii (po Pawle Grasiu, który został rzecznikiem rządu), ale zarząd może zdecydować, że lepiej go odsunąć - powiedział informator zbliżony do rządu.

Tomasz Misiak jako szef senackiej komisji gospodarki narodowej pracował nad tzw. specustawą stoczniową, a następnie - jak napisała "Gazeta Wyborcza" - firma Work Service, której senator jest współwłaścicielem, bez przetargu dostała zlecenie na pośrednictwo pracy i szkolenia zwalnianych stoczniowców ze Stoczni Szczecińskiej.

[srodtytul]Byłem z dzieckiem na nartach[/srodtytul]

Pozostało 85% artykułu
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"