Polska ma prawo do jednego komisarza w Unii. Jesteśmy zainteresowani komisjami: gospodarki lub przemysłu, spraw zagranicznych i transportu. Kandydatów jest jednak trzech. Premier Donald Tusk zasugerował wczoraj, że z wyścigu odpadnie Hübner.
– Optymalne dla Polski będzie objęcie przez nią mandatu – powiedział premier po spotkaniu z polityk, która otwierała listę PO do euro- parlamentu w Warszawie. Takie stwierdzenie oznacza, że mógł zrezygnować z popierania Hübner na komisarza, ponieważ ten nie może być równocześnie europosłem.
Jednak już po tej wypowiedzi, a przed wczorajszym posiedzeniem zarządu PO z udziałem eurodeputowanych tej partii Tusk utrzymywał, że Hübner jest nadal w grze. – Nasi kandydaci do objęcia tych komisji w kolejności dowolnej: Janusz Lewandowski, Danuta Hübner i Jacek Saryusz-Wolski – wymieniał w rozmowie z dziennikarzami. Nie- oficjalnie jednak mówi się, że najsilniejszym kandydatem jest Lewandowski.
[wyimek]Pozycja Jerzego Buzka wydaje się silna - Donald Tusk, premier[/wyimek]
Jak dodał Tusk, dużo będzie też zależało od tego, jakie kompetencje dostaną poszczególne komisje. – Rozmawialiśmy na temat różnych wariantów, także tego, w jaki sposób będziemy kontynuowali te prace, które pani komisarz prowadziła – mówił premier. Dodał, że jeśli chodzi o objęcie przez nią mandatu w PE, to definitywna decyzja musi zapaść w najbliższy poniedziałek (wtedy się okaże, jak mocne poparcie ma Jerzy Buzek jako kandydat na szefa Parlamentu Europejskiego).