Jak informuje "Wprost24", kadencja sądu koleżeńskiego Platformy Obywatelskiej wygasła trzy miesiące temu, podczas krajowego zjazdu partii. Każdą jego decyzję podjętą po tym terminie można by było zaskarżyć do sądu administracyjnego.

Członek nieistniejącego już sądu, Robert Węgrzyn, przyznaje, że nie wie, która wykładnia jest obowiązująca: czy ta, która zakłada ciągłość sądu, a więc możliwość wydawania wyroków do chwili powołania nowego składu, czy ta, że z chwilą wygaśnięcia kadencji sąd wydawać wyroków już nie może.

Sąd miał się zająć sprawą Janusza Palikota 24 września. Jego nowy skład zostanie wyłoniony prawdopodobnie dzień później.