– Z dniem dzisiejszym wygaszam mandat poselski Janusza Palikota – poinformował wczoraj w TVN 24 marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna.
O złożeniu rezygnacji polityk mówił w niedzielę, gdy oddawał na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy legitymację poselską. Ten fakt wzbudził wątpliwości szefa Kancelarii Sejmu Lecha Czapli. – To dokument urzędowy – stwierdził. I dodał, że legitymacja ma nie tylko wartość pamiątkową, ale na jej podstawie byli posłowie mogą wchodzić do Sejmu.
Wczoraj do warszawskiej prokuratury trafiło zaś zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Palikota dotyczącego wystawienia na aukcję jego legitymacji poselskiej.
– Trzeba być człowiekiem, a nie patrzeć wyłącznie na paragrafy – skomentował Palikot, który na wczorajszej konferencji prasowej w Lublinie pojawił się w koszulce z nadrukiem: „Nie jestem posłem”. Według polityka zajmowanie się sprawami legalności oddania legitymacji na aukcję WOŚP to dowód na to, że „nawet w takiej sprawie jesteśmy dupkami”.
Teraz były poseł zamierza się skupić na działalności na rzecz Stowarzyszenia Ruch Poparcia Palikota oraz własnej partii – Ruch Poparcia (w lutym lub marcu mają się odbyć wybory władz ugrupowania).