Palikot podgrzewa spór

Wywołał już wojnę o krzyż. Teraz kontrowersyjny polityk sięga po temat aborcji

Publikacja: 28.10.2011 20:38

Palikot podgrzewa spór

Foto: ROL

– Do poniedziałku wyślemy sześć tysięcy e-maili do Empiku w proteście przeciwko przeniesieniu „Dużej książki o aborcji" z działu dla młodzieży do działu dla osób dorosłych czy socjologii – zapowiedział w piątek na konferencji prasowej lider Ruchu Palikota.

Empik, kiedy ponad trzy tysiące internautów podpisało petycję o wycofanie książki Kazimiery Szczuki i Katarzyny Bratkowskiej ze sprzedaży lub przynajmniej przeniesienie jej do działu dla dorosłych, uznał ich racje. „Książka przedstawia problem aborcji w sposób tendencyjny i jednostronny. (...) Autorki książki opisują aborcję jako prosty zabieg, niemający żadnych negatywnych konsekwencji – ani fizycznych, ani psychicznych" – napisali internauci.

W czwartek Empik zapowiedział przeniesienie książki.

Janusz Palikot – jak mówi – chce się przekonać, czy Empik podjął decyzję pod wpływem protestów opinii publicznej „czy być może pod wpływem nacisków Kościoła albo jakichś innych czynników niedemokratycznie wybranych w naszym społeczeństwie do pełnienia jakichś funkcji".

Decyzja Empiku oburzyła też feministki. Palikotowi na konferencji towarzyszyły posłanka jego partii Wanda Nowicka i współautorka książki Kazimiera Szczuka.

– Książka ta jest znakomitą pozycją, której celem jest pomóc dziewczętom uchronić się przed zachodzeniem w niechciane ciąże. Fakt, że Empik chce usunąć tę książkę czy przesunął ją z działu dla młodzieży do działu dla dorosłych, jest przejawem ogromnej hipokryzji – mówiła Nowicka.

Szczuka decyzję Empiku nazywała uleganiem naciskom. – Faszeruje się młodzież wrogą propagandą, a nie pozwala się sięgnąć po książkę, która zawiera podstawowe informacje z biologii – zarzucała. Wcześniej podkreślała, że jest to rodzaj cenzury.

Empik jest zaskoczony ingerencją polityków i pretensjami feministek. – Książka jest aktualnie dostępna w sprzedaży w kilkudziesięciu salonach Empiku oraz w sklepie internetowym empik. com. Swobodny dostęp do tego tytułu ma każdy, kto jest nim zainteresowany – zapewnia rzeczniczka Empiku Monika Marianowicz. – Do tej pory zainteresowanie tym tytułem było znikome, natomiast od wczoraj znacznie wzrosło, dlatego złożyliśmy zamówienie u wydawcy i czekamy na dostawy.

– Ciężko mówić o cenzurze, jeśli książka jest w sprzedaży – uważa Jacek Sapa, jeden z organizatorów Marszów dla Życia i Rodziny.

Nie ukrywa zadowolenia z faktu, że skutek odniosły apele obrońców życia. – A Janusz Palikot jako przedsiębiorca powinien wiedzieć, że prywatna firma, jaką jest Empik, może książkę umieszczać, gdzie chce, i nie można jej niczego nakazać. Co najwyżej może wziąć pod uwagę opinie klientów, i tak się stało – dodaje.

Ten fakt podkreśla też dr Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha. – Znaczenie może mieć jedynie umowa między Empikiem a wydawcą książki. Można w niej zapisać, w jaki sposób, gdzie, a nawet pod jakim kątem książka będzie eksponowana. Jeśli takiego zapisu nie ma, to Empik może książkę umieścić, gdzie chce – komentuje.

Palikot nie poprzestaje na walce z Empikiem. Domaga się, by książkę Szczuki i Bratkowskiej wpisano na listę podręczników MEN. Wtóruje mu Nowicka: – Będziemy się domagać od przyszłej minister edukacji, by książka znalazła się na liście lektur zalecanych do lekcji edukacji seksualnej w szkołach.

– Widać, że po walce z krzyżem i Kościołem teraz Palikot stawia na aborcję i próbuje na tym zbić dodatkowe punkty. Jestem przekonany, że mu się nie uda, bo Polacy opowiadają się za życiem – komentuje Jacek Sapa.

Do zamknięcia tego wydania „Rz" nie udało nam się zdobyć komentarza Ministerstwa Edukacji do pomysłu Janusza Palikota.

Trzecia siła Sejmu zmieni nazwę

Janusz Palikot zapowiedział, że na przyszłorocznym kongresie Ruchu Palikota zaproponuje zmianę nazwy swojej partii. – W Ruchu nie chodzi o Palikota, chodzi o nowoczesne państwo – oświadczył. – Państwo codziennie mówicie, że to jest ruch jednego człowieka, a my powtarzamy, że nie – tłumaczył dziennikarzom. Podkreślił też, że obecna nazwa była pomysłem marketingowym na czas kampanii.     —pap

– Do poniedziałku wyślemy sześć tysięcy e-maili do Empiku w proteście przeciwko przeniesieniu „Dużej książki o aborcji" z działu dla młodzieży do działu dla osób dorosłych czy socjologii – zapowiedział w piątek na konferencji prasowej lider Ruchu Palikota.

Empik, kiedy ponad trzy tysiące internautów podpisało petycję o wycofanie książki Kazimiery Szczuki i Katarzyny Bratkowskiej ze sprzedaży lub przynajmniej przeniesienie jej do działu dla dorosłych, uznał ich racje. „Książka przedstawia problem aborcji w sposób tendencyjny i jednostronny. (...) Autorki książki opisują aborcję jako prosty zabieg, niemający żadnych negatywnych konsekwencji – ani fizycznych, ani psychicznych" – napisali internauci.

Pozostało 84% artykułu
Polityka
Sondaż: Jakie poglądy ma Rafał Trzaskowski? Znamy opinię Polaków
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Polityczne Michałki: Rok rządu Tuska na trzy plus, a młodzi popierają Konfederację. Żółta flaga dla koalicji
Polityka
MSZ na wojnie hybrydowej z Rosją. Kto prowadzi walkę z dezinformacją
Polityka
Sikorski pytany o polskich żołnierzy na Ukrainie mówi o „naszym obowiązku w NATO”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Partia Razem zakończyła postępowanie dyscyplinarne ws. Pauliny Matysiak. Jest decyzja