PiS – rozłam coraz bliższy 

Ziobro i Kurski nie zgodzili się na „oddanie się do dyspozycji prezesa”. Żądają nadzwyczajnego kongresu PiS

Publikacja: 03.11.2011 01:05

PiS – rozłam coraz bliższy 

Foto: ROL

– Ziobryści, mam tu na myśli Zbigniewa Ziobrę i współpracującego z nim Jacka Kurskiego, chcą doprowadzić do rozłamu w partii – powiedział „Rzeczpospolitej" Adam Hofman, rzecznik PiS, tuż po zakończeniu wczorajszego posiedzenia Komitetu Politycznego ugrupowania, który zajmował się sytuacją w partii.

– Z nadzieją na kompromis udaliśmy się na posiedzenie Komitetu. Ale już na miejscu okazało się, że szans na kompromis nie będzie – ocenił Ziobro.

I wezwał do dalszego dialogu, zastrzegając, że odpowiedzialność za ewentualne „siłowe rozwiązanie" spadnie na tych, którzy rozmowy nie chcą. Nie zadeklarował jednak, czy wyjdzie z partii czy w niej zostanie.

– Ziobro zachowuje się jak piroman. Podpala partię, a później woła: gaście, gaście – komentował w TVN 24 Mariusz Błaszczak, szef Klubu PiS.

Jak dowiedziała się „Rz", podczas posiedzenia Komitetu Politycznego spór był ostry. Według naszych informatorów Jarosław Kaczyński miał w mocnych słowach powiedzieć Ziobrze, że jest tylko jeden sposób zakończenia konfliktu.

– Prezes zaproponował, by Ziobro i Kurski oddali się do jego dyspozycji i zaprzestali działań, które szkodzą partii. Na razie ta propozycja została przez Ziobrę odrzucona. Będzie ważna jeszcze kilka dni – mówi Hofman.

– To nie był kompromis. To było żądanie, by podali się do dymisji. Ziobro z wiceprezesa, Kurski z członka Komitetu. Upokarzające żądanie bezwzględnej kapitulacji – ocenia osoba z Komitetu określająca się jako bezstronna.

Natychmiast padła też riposta. Według naszych informatorów Kurski miał złożyć prezesowi kontrpropozycję – zwołania nadzwyczajnego kongresu partii („Rz" już 11 października ujawniła, że taki był plan ziobrystów) i powołania komisji na czele z Ziobrą, która zajmie się modernizacją ugrupowania. Kaczyński propozycję wyśmiał.

Jednak ziobryści już wieczorem przekonywali, że realizowany jest ich plan.

– Kaczyński wykazał słabość. Przecież mógł wyrzucić Ziobrę już na Komitecie. I nie wyrzuci, bo wie, że mu się to nie opłaca

– mówi osoba z bliskiego otoczenia europosła. Dodaje, że ziobryści szykują się do, jak informowała „Rz", ostrej dyskusji podczas Rady Politycznej zaplanowanej na drugą połowę listopada. – Tam będzie decydujące starcie – mówi nasz informator.

Dlaczego więc tak im zależało na nadzwyczajnym kongresie? Chcieli na nim ostro skrytykować Kaczyńskiego. Liczyli, że jeśli zjazd poparłby Ziobrę, sięgnąłby on po władzę w PiS. A gdyby przegrał, jako reformator miał wyjść z klubu i wyprowadzić sporą liczbę posłów.

Na razie jednak szans na zwołanie kongresu nie ma. Ziobryści szykują się więc do  Rady Politycznej. Jak informowała w poniedziałek „Rz", zaczęli w terenie przekonywać działaczy, by podczas niej poparli Ziobrę.

Hofman informuje z kolei, że rzecznik dyscypliny wszczął postępowanie wobec europosłów: Ziobry, Kurskiego i Tadeusza Cymańskiego, którzy także domagali się zmian w partii.

Co teraz zrobi Ziobro? – Jeśli zostanie wyrzucony, wyjdziemy razem z nim – stanowczo deklaruje jego bliski współpracownik.

Ale podkreśla, że strategia, którą ziobryści przyjęli w weekend, zakłada przetrwanie do Rady Politycznej, by tam walczyć o swoją pozycję w ugrupowaniu.     —Katarzyna Borowska

masz pytanie, wyślij e-mail do autorów w.wybranowski@rp.pl k.borowska@rp.pl

– Ziobryści, mam tu na myśli Zbigniewa Ziobrę i współpracującego z nim Jacka Kurskiego, chcą doprowadzić do rozłamu w partii – powiedział „Rzeczpospolitej" Adam Hofman, rzecznik PiS, tuż po zakończeniu wczorajszego posiedzenia Komitetu Politycznego ugrupowania, który zajmował się sytuacją w partii.

– Z nadzieją na kompromis udaliśmy się na posiedzenie Komitetu. Ale już na miejscu okazało się, że szans na kompromis nie będzie – ocenił Ziobro.

Pozostało 87% artykułu
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"