– Ziobryści, mam tu na myśli Zbigniewa Ziobrę i współpracującego z nim Jacka Kurskiego, chcą doprowadzić do rozłamu w partii – powiedział „Rzeczpospolitej" Adam Hofman, rzecznik PiS, tuż po zakończeniu wczorajszego posiedzenia Komitetu Politycznego ugrupowania, który zajmował się sytuacją w partii.
– Z nadzieją na kompromis udaliśmy się na posiedzenie Komitetu. Ale już na miejscu okazało się, że szans na kompromis nie będzie – ocenił Ziobro.
I wezwał do dalszego dialogu, zastrzegając, że odpowiedzialność za ewentualne „siłowe rozwiązanie" spadnie na tych, którzy rozmowy nie chcą. Nie zadeklarował jednak, czy wyjdzie z partii czy w niej zostanie.
– Ziobro zachowuje się jak piroman. Podpala partię, a później woła: gaście, gaście – komentował w TVN 24 Mariusz Błaszczak, szef Klubu PiS.
Jak dowiedziała się „Rz", podczas posiedzenia Komitetu Politycznego spór był ostry. Według naszych informatorów Jarosław Kaczyński miał w mocnych słowach powiedzieć Ziobrze, że jest tylko jeden sposób zakończenia konfliktu.