Nowi ministrowie - jaką mają władzę i pieniądze

Najwięcej stanowisk do obsadzenia ma minister skarbu, funduszy do dyspozycji – Elżbieta Bieńkowska

Aktualizacja: 18.11.2011 03:45 Publikacja: 18.11.2011 03:43

Tomasz Arabski

Tomasz Arabski

Foto: __Archiwum__

Tomasz Arabski

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

GŁÓWNE WYZWANIE: wypracowywać kompromisy między resortami, co w tej kadencji może być trudne.

Poznaj ministrów

Arabski, były dziennikarz, w poprzedniej kadencji szef Kancelarii Premiera. W ostatnich wyborach parlamentarnych nie zdobył mandatu. Szef Kancelarii to zwykle najbliższy współpracownik premiera z ogromną władzą. Ma wpływ (nieformalny) m.in. na obsadę stanowisk wojewodów i ambasadorów. Arabski został konstytucyjnym ministrem, co wzmacnia jego pozycję.

—bork

Bartosz Arłukowicz

minister zdrowia

ok. 750 mln złotych*

ok. 100 stanowisk**

Dokończyć informatyzację służby zdrowia i wprowadzić ubezpieczenia dodatkowe.

Arłukowicz (poseł PO) był posłem SLD, potem przeszedł do rządu Tuska (na pełnomocnika ds. wykluczonych). Będzie odwoływał się do autorytetu lekarskiego (jest onkologiem dziecięcym). Resort nie jest atrakcyjny: pod ciągłym ostrzałem mediów i choć tworzy ramy prawne dla służby zdrowia, to pieniądze, np. między szpitale, dzieli nie on, ale NFZ. Obsadza głównie prestiżowe, ale słabo płatne stanowiska konsultantów krajowych.

—syl

Elżbieta Bieńkowska

minister rozwoju regionalnego

ok. 80 mld złotych*

niespełna 10 stanowisk**

Nadal dobrze wykorzystywać pieniądze z obecnego budżetu UE, wynegocjować jak największe środki na lata 2014 – 2020.

Bieńkowska (senator PO), absolwentka Krajowej Szkoły Administracji Publicznej, ministrem rozwoju była też w poprzednim rządzie. Kieruje jednym z najważniejszych resortów, bo odpowiadającym za wykorzystanie funduszy z UE. Łącznie na lata 2007 – 2013 z budżetu Unii Polska dostała 67,3 mld euro, do wydania zostało jeszcze ok. 80 mld zł.

—osa

Michał Boni

minister administracji i cyfryzacji

b.d.

b.d.

Odchudzić administrację i sprawić, by była bardziej przyjazna dla obywateli.

Boni (specjalista od polityki socjalnej) uchodził dotąd za jednego z głównych strategów rządu, formalnie był ministrem w Kancelarii Premiera, szefem Komitetu Stałego Rady Ministrów.

Jego resort – nowy w rządzie – łączy zadania wydzielone z MSWiA oraz Ministerstwa Infrastruktury. Ma upowszechnić informatyzację usług publicznych, a jak się mówi nieoficjalnie, zmniejszyć liczbę urzędników.

—jaku

Mikołaj Budzanowski

minister Skarbu Państwa

ok. 90 mln złotych*

prawie 1100 stanowisk**

Dokończyć prywatyzację.

Budzanowski był dotąd wiceministrem Skarbu Państwa, odpowiadał za strategiczne sektory: paliwowy i gazowy, zajmując się m.in. inwestycją w terminal LNG w Świnoujściu. Imperium Skarbu Państwa powoli się kurczy. Ale minister nadal może decydować o lukratywnych stanowiskach w zarządach i radach nadzorczych wielu firm kontrolowanych przez państwo (na początku listopada odpowiadał za 835 spółek, w tym 406 prowadzących działalność).

— b.ch.

Jacek Cichocki

minister spraw wewnętrznych

ponad 5 mld złotych*

ok. 40 stanowisk**

Sfinalizować projekt dotyczący nowych dowodów osobistych i zreformować emerytury mundurowe.

Cichocki w poprzednim rządzie był ministrem w Kancelarii Premiera odpowiedzialnym za służby specjalne. Wcześniej ten socjolog po Uniwersytecie Warszawskim od 1992 r. pracował w Ośrodku Studiów Wschodnich. MSW to mimo wydzielenia z niego administracji nadal jeden z kluczowych resortów: podlegają mu służby mundurowe, w tym m.in. 100-tysięczna policja.

—graż

Jarosław Gowin

minister sprawiedliwości

ponad 50 mln złotych*

ok. 100 stanowisk**

Wprowadzić w życie tzw. prawo ubogich – bezpłatne poradnictwo prawne dla najuboższych.

Gowin (poseł PO) nie jest prawnikiem, lecz filozofem, rektorem prywatnej uczelni, publicystą katolickim. Zalicza się go do frakcji konserwatywnej w PO, bliskiej Grzegorzowi Schetynie. Resort sprawiedliwości należy do najatrakcyjniejszych ministerstw. Jego szef nadzoruje administracyjną działalność sądownictwa oraz Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury.

—a.ł.

Marcin Korolec

minister środowiska

ok. 0,7 mld złotych*

niespełna 40 stanowisk**

Poszukiwanie i eksploatacja gazu łupkowego.

Korolec jest ekspertem od prawa międzynarodowego (m.in. w zakresie handlu i polityki konkurencji). Ukończył studia w Ecole Nationale d'Administration w Paryżu i na UW. Od 2005 r. był wiceministrem gospodarki. Posada ministra środowiska uchodzi za spokojną. Szef resortu nadzoruje Lasy Państwowe (prawie 6 mld zł przychodów rocznie), od niego zależy obsada władz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

—mak

Władysław Kosiniak-Kamysz

minister pracy i polityki społecznej

ok. 36,5 mld złotych*

ok. 50 stanowisk**

Dokończyć reformę emerytalną.

Kamysz (30 lat) to najmłodszy minister. Jest lekarzem i krakowskim radnym PSL. To syn Andrzeja Kosiniaka-Kamysza, byłego ministra zdrowia i opieki społecznej w rządzie Mazowieckiego. Ponoć tekę ministra pracy mógł otrzymać już cztery lata temu, ale odmówił. Dotąd minister pracy miał duży wpływ na wydawanie pieniędzy z programów UE dotyczących kapitału ludzkiego i działań społecznych.

—aft

Barbara Kudrycka

minister nauki i szkolnictwa wyższego

ok. 10 mld złotych*

5 stanowisk**

Pilnować wprowadzania w życie reformy nauki i szkolnictwa wyższego.

Prof. Barbara Kudrycka (posłanka Platformy) pozostała na dotychczasowym stanowisku. Z wykształcenia jest prawnikiem, specjalizuje się w prawie administracyjnym. Minister nauki poprzez własne programy wpływa na politykę naukową państwa. Może ogłaszać np. projekty, w ramach których fundusze trafiają do humanistów albo na dofinansowanie badań naukowców, którzy nie ukończyli 35. roku życia.

—rc

Joanna Mucha

minister sportu i turystyki

niemal 1 mld złotych*

ok. 30 stanowisk**

Dokończyć przygotowania do  Euro 2012.

Joanna Mucha (posłanka Platformy Obywatelskiej) jest doktorem ekonomii. W Sejmie od 2007 r., zajmowała się głównie finansami publicznymi oraz opieką zdrowotną.

Obejmuje jeden z najmniejszych resortów, ale zyskuje wpływ na spore pieniądze.

Ministerstwo Sportu rozdziela między innymi 500 mln zł na budowę obiektów sportowych oraz osobno 250 mln zł na Orliki.

—js

Sławomir Nowak

minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej

ponad 40 mld złotych*

ok. 100 stanowisk**

Uporządkować sytuację na kolei i zakończyć inwestycje drogowe.

Nowak (poseł PO) przed wyborami był ministrem w Kancelarii Prezydenta. Wcześniej bliski współpracownik Tuska.

Obejmuje trudny resort, będzie odpowiadać za słaby stan dróg i kolei.

Ma jednak szczęście, bo to za jego kadencji ma być oddanych kilka odcinków autostrad i dróg ekspresowych przed Euro 2012. Ma wpływ na obsadę władz blisko 30 spółek, urzędów, instytutów (m.in. PKP).

—ais

Waldemar Pawlak

minister gospodarki

ok. 15 mld złotych*

ok. 150 stanowisk**

Dokończyć prywatyzację w sektorze węglowym, doprowadzić do wydobycia gazu łupkowego na skalę przemysłową.

Pawlak (szef PSL, poseł tej partii) dwukrotnie był już premierem, teraz po raz drugi został wicepremierem i ministrem gospodarki. Poseł od 1989 r.

Będzie miał wpływ na wydawanie ponad 15 mld zł i na stanowiska w wielu zarządach i radach nadzorczych w firmach z rynków regulowanych (m.in. spółki węglowe).

—kbac

Jacek Rostowski

minister finansów

ok. 0,5 mld złotych*

poniżej 20 stanowisk**

Uchronić Polskę przed wpływem globalnego kryzysu.

Rostowski (poseł PO) studiował stosunki międzynarodowe, ekonomię i historię na University College London, z zawodowego ekonomisty stał się w ostatnich latach politykiem, bliskim człowiekiem Tuska. Zaczyna drugą kadencję w resorcie finansów.

W rządzie jest najważniejszym z ministrów gospodarczych, to w jego resorcie tworzy się projekt budżetu państwa.

—eg

Marek Sawicki

minister rolnictwa

ok. 11 mld złotych*

niespełna 30 stanowisk**

Zapewnić finansowanie polskiego rolnictwa po 2013 r. w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, reforma KRUS.

Sawicki (poseł PSL) od 2007 r. jest ministrem rolnictwa i rozwoju wsi. Ma gospodarstwo rolne niedaleko Siedlec. Pozycją w PSL ustępuje tylko szefowi partii Waldemarowi Pawlakowi. Przez kasę resortu rolnictwa przepływają m.in. ogromne fundusze z Unii. Sawickiego czekają trudne negocjacje w UE dotyczące nowej polityki rolnej na lata 2013 – 2020. A PO będzie naciskać na reformę KRUS.

—mak

Tomasz Siemoniak

minister obrony narodowej

ok. 2,5 mld złotych*

ok. 50 stanowisk**

Uporządkować kontrakty na uzbrojenie, zreformować emerytury mundurowe, poprawić strukturę dowodzenia w armii.

Siemoniak ukończył handel zagraniczny na SGH, był m.in. dyrektorem TVP 1. Do poprzedniego rządu Tuska wszedł w 2011 r. po dymisji Bogdana Klicha. Jest gospodarzem ogromnego majątku. W tym roku zawiaduje zakupami nowego sprzętu wojskowego i wyda na eksploatację i remonty 5 mld zł, z czego swobodnie może dysponować połową tej kwoty.

—z.l.

Radosław Sikorski

minister spraw zagranicznych

ok. 180 mln złotych*

ok. 50 stanowisk**

Umacniać pozycję Polski w centrum decyzyjnym UE, pogłębić integrację UE, zwiększyć jej zaangażowanie na Wschodzie.

Sikorski (poseł PO) był wiceministrem obrony w rządzie Olszewskiego, a spraw zagranicznych – w rządzie Buzka. Za rządów PiS minister obrony. W 2007 r. wszedł do Sejmu z listy PO i stanął na czele MSZ – jednego z najważniejszych resortów, który broni polskich interesów za granicą. Początkowo miał słabą pozycję w partii, ale szybko zdobył zaufanie i został wiceszefem Platformy. Startował też w prawyborach prezydenckich w PO.

—lor

Krystyna Szumilas

minister edukacji narodowej

ponad 1 mld złotych*

26 stanowisk**

Sprawnie posłać sześciolatki do szkół, stworzyć w przedszkolach miejsca dla 90 proc. dzieci (obecnie 65 proc.).

Szumilas (posłanka PO) była dotąd wiceministrem edukacji. Z wykształcenia jest nauczycielem matematyki. Minister edukacji nie ma mocnej politycznej pozycji w rządzie, ale decyzje mało którego szefa resortu mają tak duży bezpośredni wpływ na życie Polaków. Najjaskrawiej widać to przy wprowadzanej przez poprzednią minister reformie obniżenia wieku szkolnego do lat sześciu.

—rc

Bogdan Zdrojewski

minister kultury

ok. 1,2 mld złotych*

ponad 250 stanowisk**

Doprowadzić wydatki na kulturę do poziomu 1 proc. budżetu państwa (obecnie 0,77 proc.).

Zdrojewski (poseł PO) zasłynął jako prezydent Wrocławia w latach 1990 – 2001. W 2007 r. chciał być ministrem obrony, został, jak żartował, ministrem obrony kultury.Ma stosunkowo skromny budżet, ale za to pieniądze przekazywane z jego programów trafiają do opiniotwórczych środowisk. Nadzoruje oraz współprowadzi ponad 100 instytucji i placówek (jak muzea, teatry czy filharmonie).

—jak

* Kwota , na której wydanie minister ma bezpośredni lub pośredni wpływ (w tym np. programy ministerialne

i projekty współfinansowane przez UE, za to np. bez wydatków na wynagrodzenia)

** Liczba stanowisk – stanowiska, na które mianuje minister (poza samym jego resortem)

Wytłuszczonym drukiem: najważniejsze zadanie ministra

Tomasz Arabski

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

Pozostało 100% artykułu
Polityka
Ukraina łączy Tuska i Macrona
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Sejmowa partia zmieniła nazwę. „Czas na powrót do korzeni”
Polityka
Stanisław Tyszka: Obecny rząd to polityka pełnej kontynuacji i teatr wojny
Polityka
Polscy żołnierze na Ukrainie? Jednoznaczna deklaracja Radosława Sikorskiego
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Nie będzie kredytu 0 proc. Chaos w polityce mieszkaniowej się pogłębia