– Zamówiliśmy ekspertyzy, by upewnić się, czy taki ruch nie pociągnie za sobą jakichś niefortunnych konsekwencji prawnych - mówi Andrzej Rozenek, rzecznik sejmowego klubu RP. Niefortunnie dla partii, dwóch ekspertów uznało, że zmiana nazwy może oznaczać utratę subwencji z budżetu państwa.
W najgorszym razie Państwowa Komisja Wyborcza może uznać, że wykreślenie nazwy „Ruch Palikota" z rejestru partii politycznych jest równoznaczne z likwidacją samego ugrupowania. Wówczas, zgodnie z ustawą o finansowaniu partii politycznych, musiałaby też zostać zawieszona subwencja.
Według większości ekspertów nie ma takiego niebezpieczeństwa, ale Ruch Palikota woli nie bagatelizować ostrzeżeń dwóch ekspertów. – Ostateczną decyzję podejmiemy w styczniu – zastrzega Rozenek.