„Nic nie mów, nie odzywaj się, to przejdzie, zgaśnie. Komisji śledczej z tego nie będzie" – miał mówić o sprawie Amber Gold premier Donald Tusk do swojego syna Michała. Tak twierdzi powołujący się na premierowicza tygodnik „Wprost". I?rzeczywiście – politycy PO już zadeklarowali w rozmowie z „Rzeczpospolitą", że zablokują ewentualne powołanie komisji śledczej do zbadania kulisów działalności Amber Gold.
– Tworzenie takiej komisji jest niepotrzebne. Naszej zgody na to nie będzie – mówi „Rz" poseł Paweł Olszewski, rzecznik Klubu Parlamentarnego PO.
Tworzenie komisji śledczej jest niepotrzebne – Paweł Olszewski (PO)
Złożenie wniosku w sprawie powołania sejmowej komisji śledczej w sprawie Amber Gold zapowiedział wczoraj SLD. Lewica chce jednak, by formalnie taką propozycję przedstawiło Prezydium Sejmu.
– Chcielibyśmy uniknąć podejrzenia, że ta komisja od samego początku miałaby spełniać jakieś funkcje polityczne, a więc wyrażać interesy jednego ugrupowania czy jednej tylko grupy posłów – tłumaczył poseł Leszek Miller, lider SLD.