VIP z PSL z dietą za nieobecność

PSL-owski wiceminister kultury bierze co miesiąc pieniądze jako radny powiatu iławskiego, choć na posiedzeniach rady niemal się nie pojawia

Aktualizacja: 26.10.2012 02:29 Publikacja: 26.10.2012 02:28

Piotr Żuchowski ma mało czasu na pracę w radzie

Piotr Żuchowski ma mało czasu na pracę w radzie

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Piotr Żuchowski to jeden z ważniejszych działaczy PSL na Warmii i Mazurach. Od sześciu lat jest wiceministrem kultury. W wyborach 2010 roku bez problemu zdobył mandat radnego powiatu iławskiego.

Zgodnie z ustawą o samorządzie powiatowym, zostając radnym, Żuchowski zobowiązał się do brania udziału w sesjach i komisjach rady. Za tę pracę, jak każdemu radnemu, przysługuje mu dieta wynosząca w Iławie ok. 400 zł miesięcznie.

Od wyborów w 2010 roku radni powiatu spotykali się już 26 razy. Ale Żuchowski uczestniczył tylko w trzech posiedzeniach. Mimo to co miesiąc pobiera ok. 400 zł diety.

– Startując w wyborach do rady, mówiłem, że nie będę uczestniczył we wszystkich sesjach, lecz tylko w tych, na które pozwolą mi obowiązki służbowe – twierdzi Piotr Żuchowski.

Innego zdania jest przewodniczący rady Henryk Dzierzęcki (SLD). W liście do komisarza wyborczego w Elblągu pod koniec czerwca pisał: „Zwracam się z prośbą o pomoc dotyczącą bezprecedensowej sytuacji". „Radny ten (Żuchowski – red.) od początku kadencji rady wziął udział w 3 sesjach (...) nie uczestniczył w żadnym posiedzeniu komisji. Mimo braku aktywności pobiera dietę. Opisana sytuacja jest dla nas wszystkich etycznie nie do zaakceptowania".

Komisarz wyborczy odparł, że niewiele może zrobić, i poradził Dzierzęckiemu, by zwrócił się do wojewody. Na Warmii i Mazurach jest nim już drugą kadencję Marian Podziewski, kolega partyjny Żuchowskiego z PSL. Podziewski też umył ręce, tłumacząc, że prawo nie pozwala mu w tej sprawie nic zrobić. Zasugerował, że to rada powiatu może tak zmienić regulamin, by wynikało z niego, że osoba nieprzychodząca na sesje i komisje nie dostaje diety. Ale na to nie chce się zgodzić rada. – A niby dlaczego mamy zmieniać regulamin tylko dlatego, że Żuchowski nie przychodzi na sesje – obrusza się jeden z radnych.

Żuchowski: – Problem nie leży w tym, czy ja chodzę na sesje. Chodzi o to, że panowie, którzy są tam w koalicji, za wszelką cenę chcą mnie zaszczuć.

W iławskim starostwie od dwóch lat rządzi koalicja PO–PiS i SLD. W opozycji jest PSL z Żuchowskim na czele. – Doszło do tego, że rządząca powiatem koalicja nie rozmawia ze mną i nie wykorzystuje tego faktu, że jestem wiceministrem. Była nawet sytuacja na jednej z lokalnych uroczystości, że przewodniczący PO w powiecie zagroził, że jak ja się pojawię na imprezie, to nie przyjedzie marszałek województwa (Jacek Protas, szef PO na Warmii i Mazurach – red.) – twierdzi Żuchowski.

A co z jego dietą? – Może źle zrobiłem, że ją pobierałem. Jak wrócę do domu, to ustalę z żoną, na jaki cel społeczny moglibyśmy przekazywać te pieniądze – deklaruje wiceminister.

Piotr Żuchowski to jeden z ważniejszych działaczy PSL na Warmii i Mazurach. Od sześciu lat jest wiceministrem kultury. W wyborach 2010 roku bez problemu zdobył mandat radnego powiatu iławskiego.

Zgodnie z ustawą o samorządzie powiatowym, zostając radnym, Żuchowski zobowiązał się do brania udziału w sesjach i komisjach rady. Za tę pracę, jak każdemu radnemu, przysługuje mu dieta wynosząca w Iławie ok. 400 zł miesięcznie.

Pozostało 84% artykułu
Polityka
Zielone światło UE dla zapory na granicy polsko-białoruskiej
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Sondaż: Młodzi ludzie stawiają na Konfederację, jest też wielu niezdecydowanych
Polityka
Ukraina łączy Tuska i Macrona
Polityka
Sejmowa partia zmieniła nazwę. „Czas na powrót do korzeni”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Stanisław Tyszka: Obecny rząd to polityka pełnej kontynuacji i teatr wojny