Kilka dni temu "Newsweek" napisał, że władze SLD stawiają Ryszardowi Kaliszowi ultimatum: wystartuje w wyborach na prezydenta kraju, jeśli najpierw zostanie kandydatem na prezydenta Warszawy. Rozmowy na ten temat miał prowadzić m.in. szef mazowieckich struktur partii Włodzimierz Czarzasty.
Sam Kalisz nie ukrywa, że priorytetem są dla niego wybory prezydenckie w 2015 r. a nie walka o samorząd. - Jestem namawiany do startu w wyborach samorządowych, ale od takiej czysto menedżerskiej roli, a do niej de facto sprowadza się zarządzanie miastem, bliższa byłaby mi formuła konstytucyjna – przyznawał w rozmowie z tygodnikiem.
Dziś w RMF FM potwierdził tę ocenę. - Prezydentura Warszawy to tylko funkcja menedżerska. Czy wystartuję? Żeby kandydować na prezydenta trzeba mieć zaplecze. Mam nadzieje że poprze mnie nie tylko moja partia, ale i inni - oznajmił.