Minister sprawiedliwości podkreślił w radiowej Jedynce, że nie widzi powodu, by nie zagłosować zgodnie z wolą Ruchu Palikota, jeśli odwołana zostanie z urzędu wicemarszałka inna reprezentantka tej partii, Wanda Nowicka.
Gowin uważa, że transeksualizm Grodzkiej jest jej prywatną sprawą i nie ma dla niego znaczenia, choć żałuje, że Ruch Palikota robi z niej sztandar polityczny. Minister przyznał jednak, że ma wątpliwości co do kompetencji Anny Grodzkiej do sprawowania funkcji wicemarszałka, ale prawem każdego klubu jest wysunięcie takiego kandydata, jakiego uważa za najlepszego.
Gowin dodaje, że większe kompetencje od Grodzkiej ma na pewno kandydat Solidarnej Polski Ludwik Dorn. Pod tym względem jest to polityk z innej galaktyki, jest jednym z najwybitniejszych obecnie polskich polityków - mówi Gowin.
Kandydaturę Ludwika Dorna na wicemarszałka Sejmu wysunęła Solidarna Polska. Według nieoficjalnych informacji, tę kandydaturę może poprzeć PSL.