Spotkanie w Kancelarii Premiera zaczęło się o godz. 11 i trwało około godziny. Kolejne spotkanie polityków rozpoczęło się o godz. 14 i trwało około pół godziny. Po godz. 15 Tusk ma spotkać się z dziennikarzami w celu ogłoszenia swojej decyzji.
O tym, że szef rządu ma zamiar podjąć ostateczną decyzję dotyczącą przyszłości Gowina, Tusk poinformował w czwartek partyjnych kolegów na posiedzeniu zarządu PO. Dziennikarze i opinia publiczna dowiedziała się o tym z wpisu rzecznika rządu Pawła Grasia na Twitterze. "Premier Tusk poinformował zarząd PO, że decyzje dotyczącą obecności ministra Gowina w rządzie podejmie w poniedziałek" - oznajmił Graś.
Gowin odtwittował: "I don't like Mondays", załączając przy tym link do piosenki o tym tytule grupy The Boomtown Rats.
Zasiadający w zarządzie PO lider małopolskich struktur partii Ireneusz Raś mówił w sobotę w RMF FM, że szanse na pozostanie Gowina w rządzie ocenia "50 na 50". - Rozumiem, że premier chce mieć osobę, która chce współpracować z nim lojalnie. Tylko tyle powiedział nam pan premier na posiedzeniu zarządu w czwartek - zaznaczył.
Były minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski przekonywał w niedzielę w TVN24, że nie ma nic zaskakującego w tym, iż Tusk ma zamiar spotkać się z Gowinem. - Premier nie miał możliwości rozmowy z ministrem Gowinem. Porozmawia z nim w poniedziałek i podejmie decyzję - powiedział Kwiatkowski. Wykluczył przy tym możliwość powrotu do resortu w razie dymisji swego obecnego następcy. - Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki - dodał.