W ministerstwie Włodarczyk był odpowiedzialny m.in. za politykę lekową i wdrażanie ustawy refundacyjnej.

W listopadzie 2012 roku minister Arłukowicz odwołał Włodarczyka ze stanowiska dyrektora Instytutu Reumatologii po tym, jak Instytut ogłosił, że chce ograniczyć przyjęcia pacjentów. Włodarczyk mówił wówczas, że w uzasadnieniu odwołania podano, że chodzi o to, że podejmowane przez niego "decyzje spowodowały zaburzenia ciągłości Instytutu i nieprzerwanego udzielania świadczeń". - Poinformowałem pana ministra, że odwołam się do sądu pracy, gdyż postawione zarzuty nie są zgodne ze stanem faktycznym - mówił.

Pytany wczoraj, czy ta sprawa jest już rozstrzygnięta, czy jest w konflikcie z ministerstwem, odparł: - Pozostaję w konflikcie, to znaczy mój pełnomocnik będzie reprezentował mnie przed sądem pracy, prawdopodobnie w lipcu jest termin, o ile dobrze pamiętam.

"Doskonały fachowiec, doświadczony ekspert służby zdrowia. Przystąpił do RP, bo jak twierdzi, w służbie zdrowia za czasów Arłukowicza jest tak źle, że gorzej już być nie może. Na przełomie maja i czerwca razem z posłanką Haliną Szymiec-Raczyńską przedstawi raport na temat służby zdrowia i plan jej naprawy" - napisał Janusz Palikot w blogu w serwisie NaTemat.pl.

O niewykluczonym wstąpieniu do RP mówili już wczoraj na wspólnej konferencji prasowej W Włodarczyk i Palikota.