Monika Olejnik i prezes Trybunału Konstytucyjnego dyskutowali na temat bezprecedensowej reakcji prezesów sądów na słowa Jarosława Kaczyńskiego.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości ostro skrytykował prezydenta Bronisława Komorowskiego i prezesów Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i Trybunału Konstytucyjnego. Oskarżył prezydenta i prezesów o „terroryzowanie sędziów", którzy mieliby orzekać o fałszerstwach w jesiennych wyborach samorządowych. Trzej prezesi sądów w odpowiedzi wydali ostre oświadczenie, odrzucające tezy Kaczyńskiego.
"Fałszerstwem jest sytuacja, w której władza, gdy okazuje się, że wybory kończą się katastrofą, że ich wynik jest w gruncie rzeczy nieznany, natychmiast rozpoczyna kampanię ukrywania tego faktu, wpływa na sądy. Można powiedzieć - wręcz terroryzuje sądy, i to z udziałem prezydenta RP i z udziałem prezesów sądów, tych najważniejszych w Polsce. Wreszcie rozpoczyna kampanię medialną przeciwko tym wszystkim, którzy mówią, że doszło do fałszerstwa" - mówił Jarosław Kaczyński podczas grudniowego "Marszu Obronie Demokracji i Wolności Mediów" zorganizowanego w 33. rocznicę wybuchu stanu wojennego.
Prof. dr hab. Małgorzata Gersdorf, Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, prof. dr hab. Andrzej Rzepliński, Prezes Trybunału Konstytucyjnego oraz prof. dr hab. Roman Hauser, Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego wydali wspólne oświadczenie dotyczące sprawy.