Reklama

Poseł nie musi się tłumaczyć

Prezydent Duda, jeszcze jako poseł, za publiczne pieniądze podróżował do Poznania, zwykle na jedną noc. I za lot, i za hotel, płaciła Kancelaria Sejmu. „Newsweek" twierdzi, że latał do stolicy Wielkopolski, by zarabiać wykładając na prywatnej uczelni.

Aktualizacja: 24.08.2015 14:48 Publikacja: 24.08.2015 12:17

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Obywatele zatem płacili za prywatne podróże. Pozostaje pytanie, czy zgodnie z prawem.

I okazuje się, że latać mógł za darmo, ale nocować niekoniecznie. Poseł ma prawo, na terenie kraju, do bezpłatnego przejazdu środkami publicznego transportu zbiorowego oraz przelotów w krajowym przewozie lotniczym, a także do bezpłatnych przejazdów środkami publicznej komunikacji miejskiej (art. 43 ust.1 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora). Szczegóły reguluje rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 28 grudnia 2001 r. w tej sprawie. Jeżeli poseł korzysta z innej linii lotniczej niż LOT, kancelaria Sejmu zwraca mu pieniądze za kupiony bilet. I nie pyta, gdzie leciał i po co, bo poseł nie musi się z tego tłumaczyć. Po prostu poseł ma prawo do bezpłatnych podróży.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
„Polityczne Michałki”: Rosyjskie drony, kryzys Szymona Hołowni i polityczne manewry Konfederacji
Polityka
Jarosław Kaczyński komentuje słowa Donalda Trumpa. „Ja uważam inaczej”
Polityka
Donald Trump mówi o „pomyłce”. Prezydent USA usłyszał wiele głosów sprzeciwu, nie tylko z Polski
Polityka
Donald Tusk: Jeszcze dziś decyzje NATO ws. wschodniej flanki. Działania Rosji to nie pomyłki
Reklama
Reklama