Komentując niedzielne wybory parlamentarne Jarosław Kaczyński powiedział, że z racji swojego wieku, rozumie, że jego partia musi teraz wygrać. - W polityce nie ma słowa nigdy, ale z racji na moją metrykę wiem doskonale, że to musi być teraz - powiedział w wywiadzie dla "Polska The Times".
Dla prezesa PiS porażką będzie, jeśli jego partia nie zdobędzie przynajmniej 230 głosów, zapewniajac sobie ponad połowę w Sejmie.
Kaczyński wykluczył również, by po wyborach mógł stanąć na czele rządu. - Po prostu w pewnym momencie, na podstawie badań, zorientowałem się, że nie mam na takie stanowisko szans. Że PiS z Jarosławem Kaczyńskim, jako kandydatem na premiera, nie da rady. Nie wygra wyborów. W takiej sytuacji trzeba się umieć cofnąć - powiedział.
- Odsunięcie obecnej władzy jest dla mnie patriotycznym obowiązkiem numer jeden. Wszystkie inne sprawy, w takich okolicznościach, stają się wówczas bez znaczenia - dodał.
Czy Jarosław Kaczyński wyobraża sobie życie bez polityki? Prezes PiS uważa, że polityka przedwcześnie odebrała mu brata i matkę. - Gdybym wiedział, że przyjdzie mi kiedyś aż tyle zapłacić za swoje miejsce na arenie politycznej, nigdy bym się nie zdecydował iść tą drogą - mówił.
Mówiąc o swoich partyjnych towarzyszach Kaczyński odrzuca opinię, że są to osoby, które nie mają własnego zdania. - To mit tworzony przez osoby nam niechętne, wrogie - skomentował.