Trump chce przejąć kontrolę nad Strefą Gazy. Reaguje świat arabski i muzułmański

Stanowisko prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie Strefy Gazy jest nie do zaakceptowania – zaznaczył Hakan Fidan, turecki minister spraw zagranicznych. Oburzenia pomysłem przejęcia kontroli nad Strefą Gazy przez Stany Zjednoczone i przesiedlenia Palestyńczyków nie kryją też między innymi Autonomia Palestyńska, Egipt oraz Jordania.

Publikacja: 05.02.2025 13:03

Strefa Gazy

Strefa Gazy

Foto: REUTERS/Hussam Al-Masri

adm

We wtorek późnym wieczorem czasu polskiego odbyła się konferencja prasowa, podczas której Donald Trump zapowiedział, że Stany Zjednoczone przejmą kontrolę nad zniszczoną przez trwające ponad rok działania wojenne Izraela Strefą Gazy i odbudują ją, po tym jak Palestyńczycy zostaną z niej przesiedleni.

Sprawę skomentowali między innymi przedstawiciele Autonomii Palestyńskiej, Turcji, Egiptu oraz Jordanii. 

Turcja oburzona pomysłem Trumpa ws. Strefy Gazy. Podobnego zdania są Egipt i Jordania 

Głos w sprawie deklaracji Donalda Trumpa zabrała między innymi Turcja. Hakan Fidan, tamtejszy minister spraw zagranicznych, podkreślił, że „stanowisko prezydenta USA w sprawie Strefy Gazy jest nie do zaakceptowania”. - Turcja zrewiduje swoją politykę wobec Izraela - powiedział podczas konferencji prasowej, dodając, że rozważane jest przerwanie wymiany handlowej i odwołanie ambasadora w Izraelu.

Jak powiedział Fidan, „wyrzucenie Palestyńczyków z Gazy jest nie do zaakceptowania dla Turcji i dla innych państw regionu”. - To nawet nie podlega dyskusji - stwierdził szef tureckiej dyplomacji.

Czytaj więcej

Donald Trump zaskakuje. Mówi, że USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy

Podobne stanowisko ma także Egipt. - Egipt nie będzie uczestniczył w przesiedlaniu Palestyńczyków - zapowiedział w środę prezydent tego kraju Abd el-Fattah as-Sisi. Jak stwierdził, proponowane rozwiązanie to „akt niesprawiedliwości”, który zagrażałby bezpieczeństwu Egiptu. 

Protest przeciw planom Trumpa ws. Strefy Gazy.

Protest przeciw planom Trumpa ws. Strefy Gazy.

Foto: PAP/EPA/JEON HEON-KYUN

Do pomysłu Donalda Trumpa krytycznie odniósł się także król Jordanii Abdullah II.

Na zapowiedzi Trumpa zareagował też ambasador Palestyny przy ONZ Rijad Mansur, który zaapelował by „uszanować oczekiwania” Palestyńczyków. - Palestyńczycy chcą odbudować Strefę Gazy, odbudować szkoły, szpitale, drogi, infrastrukturę, budynki i domy, ponieważ to jest ich miejsce i kochają tam mieszkać - powiedział. - Pozwólcie im wrócić do ich domów w Strefie Gazy - dodał podczas konferencji prasowej.

Świat arabski przeciwko propozycji Trumpa. Pomysł prezydenta USA „zagraża stabilności regionu”

Wcześniej – w sobotę – wysocy rangą przedstawiciele państw arabskich – Egiptu, Jordanii, Arabii Saudyjskiej, Kataru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich – odrzucili propozycję Donalda Trumpa, by mieszkańcy Strefy Gazy zostali przeniesieni do Egiptu i Jordanii. Jeszcze przed środową konferencją prasową prezydent USA kilkakrotnie w ciągu ostatniego tygodnia mówił bowiem o bliżej niesprecyzowanej propozycji tymczasowego lub długoterminowego przeniesienia części ludności Strefy Gazy na czas odbudowy zrujnowanego wojną terytorium.

Czytaj więcej

Donald Trump chce wysiedlać Palestyńczyków. Jest reakcja Arabii Saudyjskiej

Egipt, Jordania, Arabia Saudyjska, Katar i Zjednoczone Emiraty Arabskich po spotkaniu w Kairze podkreśliły we wspólnym oświadczeniu ministrów spraw zagranicznych i wyższych urzędników państw arabskich, że pomysł ten „zagraża stabilności regionu, stwarza ryzyko rozszerzenia konfliktu i podważa perspektywę pokoju” na Bliskim Wschodzie. Pod deklaracją podpisali się też sekretarz generalny Ligi Państw Arabskich Ahmad Abu al-Ghajt i przedstawiciel Autonomii Palestyńskiej.

Donald Trump: USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy. Palestyńczycy zostaną z niej przesiedleni

- USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy i my wykonamy tam też robotę - powiedział Trump podczas konferencji prasowej. - Będziemy jej właścicielami i będziemy odpowiedzialni za usunięcie wszystkich groźnych niewypałów i innej broni z tego terenu – dodał. - Wykonamy światowej klasy pracę - podkreślił. - Jeśli jest to konieczne, zrobimy to, przejmiemy to miejsce, rozwiniemy je, stworzymy tysiące, tysiące miejsc pracy i będzie to coś, z czego cały Bliski Wschód będzie bardzo dumny – podkreślił prezydent USA. 

Na pytanie kto będzie mieszkał w Strefie Gazy, Trump odparł, że stanie się ona domem dla „mieszkańców świata”, wśród których – jak mówił - będą też Palestyńczycy. Jednocześnie mówił jednak także o stałym wysiedleniu Palestyńczyków ze Strefy Gazy. Według Trumpa Strefa Gazy ma potencjał, by stać się - jak stwierdził - „bliskowschodnią Riwierą”. 

Czytaj więcej

Wysłannik Trumpa: Plany USA ws. Strefy Gazy mogą dać Palestyńczykom więcej nadziei

Trump nie odpowiedział bezpośrednio na pytanie w jaki sposób USA zamierzają przejąć i kontrolować Strefę Gazy, w której mieszkają obecnie ponad 2 mln Palestyńczyków. Nie jest jasne, czy Trump zamierza wysłać do Strefy Gazy amerykańskich żołnierzy. - Zrobimy to, co będzie konieczne – powiedział jedynie. 

Zapowiedź przejęcia kontroli nad Strefą Gazy przez USA stoi w sprzeczności z wieloletnią polityką Waszyngtonu wobec konfliktu na Bliskim Wschodzie, która przewidywała iż Strefa Gazy będzie częścią przyszłego niepodległego państwa palestyńskiego, obok Zachodniego Brzegu. Jak zauważa Reuters, przymusowe wysiedlenie Palestyńczyków byłoby sprzeczne z prawem międzynarodowym i spotkałoby się zapewne ze sprzeciwem nie tylko Palestyńczyków i państw arabskich, ale też zachodnich sojuszników USA. 

We wtorek późnym wieczorem czasu polskiego odbyła się konferencja prasowa, podczas której Donald Trump zapowiedział, że Stany Zjednoczone przejmą kontrolę nad zniszczoną przez trwające ponad rok działania wojenne Izraela Strefą Gazy i odbudują ją, po tym jak Palestyńczycy zostaną z niej przesiedleni.

Sprawę skomentowali między innymi przedstawiciele Autonomii Palestyńskiej, Turcji, Egiptu oraz Jordanii. 

Pozostało jeszcze 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Marco Rubio rozmawiał z Siergiejem Ławrowem. „Możliwość potencjalnej współpracy”
Polityka
Dlaczego Zełenski nie podpisał z USA umowy ws. metali ziem rzadkich? Polityk zdradza
Polityka
Metale ziem rzadkich. Brak porozumienia między USA a Ukrainą. Nieoficjalnie: Zełenski nie podpisał
Polityka
Wołodymyr Zełenski ostrzega: Rosja może zaatakować kraje NATO już w przyszłym roku
Polityka
Pete Hegseth w Warszawie ostrzega: Amerykanie nie muszą być w Europie na zawsze