Wątpliwy dyplom MBA prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka

Zatrzymany przez CBA prezydent Wrocławia Jacek Sutryk miał dyplom MBA z Collegium Humanum. Okoliczności jego zdobycia od początku budziły wątpliwości.

Publikacja: 14.11.2024 16:16

Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia, zatrzymany 14 listopada przez CBA w związku z aferą Collegium Hum

Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia, zatrzymany 14 listopada przez CBA w związku z aferą Collegium Humanum

Foto: PAP, Andrzej Jackowski

Były rektor i właściciel Collegium Humanum Paweł Cz. poszedł na współpracę z prokuraturą. Ujawnia, komu dawał za darmo dyplomy ukończenia studiów i co się za tym kryło. Liczy, że dzięki temu otrzyma nadzwyczajne złagodzenie kary. Jednak o tym zdecyduje dopiero sąd, choć zgodę musi wyrazić prokuratura.

Tysiące lewych dyplomów za ponad 1 mln zł łapówek dla rektora Pawła Cz. W tej grupie europoseł Ryszard Cz. i jego żona

Na liście Pawła Cz. są tysiące osób – także „studenci” zza granicy. Sprawa, kto naprawdę studiował (bo i takie osoby były) a kto dostał za darmo lub kupił sobie dyplom ukończenia uczelni lub studiów podyplomowych, od blisko roku jest przedmiotem śledztwa śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej. Na byłym rektorze ciąży zarzut przyjęcia ponad 1 mln zł łapówek w zamian za wystawienie ponad tysiąca dyplomów.

Dzięki jego zeznaniom zarzuty usłyszał Ryszard Cz., były europoseł z PiS i jego żona Emilia H., która „zdobyła” aż trzy dyplomy MBA na Collegium Humanum. Jak ujawniła „Rzeczpospolita” nie chodziło tylko o same dyplomy - fikcyjne zatrudnienie na prywatnej uczelni Collegium Humanum Emilii H. miało być formą ukrycia łapówki dla jej męża-europosła, który obiecał rektorowi Collegium Humanum pomoc w uruchomieniu filii uczelni w Uzbekistanie (był prezydentem konwentu tej uczelni) .

Jakie zarzuty zostaną przedstawione prezydentowi Wrocławia Jackowi Sutrykowi? Trwa przesłuchanie w katowickiej prokuraturze

Sutryk również posiadał dyplom MBA tej uczelni. Sprawa wyszła na jaw podczas ostatniej kampanii wyborczej do samorządu. Na portalu społecznościowym Sutryk napisał: „Za studia zapłaciłem z własnej kieszeni, zdałem również egzamin”. Załączył również skan przelewu jakiego dokonał, by opłacić studia w Collegium Humanum - 9,5 tys. zł. „Tak wygląda mój prywatny przelew, z prywatnego konta bankowego, za moje studia podyplomowe” - zapewniał prezydent Wrocławia.

Tyle tylko, że z dokumentów wynikało, że choć umowa z uczelnią Pawła Cz. została podpisana 10 października 2019 roku, przelew został wykonany pół roku później, a więc dopiero 22 kwietnia 2020 roku. Studia podyplomowe MBA trwały dwa semestry. Świadectwo ukończenia studiów Sutryk otrzymał 2 czerwca 2020 roku.

- Moje wykształcenie to przede wszystkim 5-letnie, jednolite studia socjologii na Wydziale Nauk Społecznych UWr, na które zdałem ciężki egzamin i pobierałem stypendium naukowe. To również Szkoła Główna Handlowa w Warszawie, której byłem uczestnikiem studiów doktoranckich w kolegium ekonomiczno-społecznym - tłumaczył Sutryk.

Wpada lekarz z Podkarpacia. CBA idzie jego tropem i wpada na największą aferę z dyplomami

Jak pisała „Rzeczpospolita”, śledztwo dotyczące handlu dyplomami i korupcji w warszawskiej uczelni zaczęło się dwa lata temu - od lekarza Marka S., posiadacza dyplomu MBA w ochronie zdrowia – był mu niezbędny, by móc zarządzać szpitalem. Wystawiony przez Collegium Humanum dokument wzbudził wątpliwości dociekliwego funkcjonariusza CBA z Rzeszowa i prokuratora z Katowic.

Po dyplomy Collegium Humanum sięgali politycy, dyrektorzy szpitali, szkół, celebryci i samorządowcy. Dzięki nim mogli zasiadać w spółkach samorządowych i zarabiać drugą pensję.

Dyplom MBA otwierał drzwi do rad nadzorczych – prezydent Jacek Sutryk zasiadał w trzech

„Gazeta Wrocławska” przeanalizowała majątek Jacka Sutryka, jako prezydenta Wrocławia poprzedniej kadencji. W 2019 roku Sutryk nie pełnił funkcji w żadnej radzie nadzorczej. Jego wypłata ograniczała się do pracy w urzędzie miasta. Uzyskał dzięki niej 158 886,48 zł - wyliczała „Gazeta”. Rok później był już członkiem dwóch rad nadzorczych: w Kolejach Dolnośląskich oraz w Rejonowym Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Tychach, gdzie zarobił dodatkowe 54 056,45 zł. A rok później był już zatrudniony w trzech spółkach – dodatkowo w Śląskim Centrum Logistyki w Gliwicach – zarobił w sumie aż 117 437,09 zł - wyliczyła „Gazeta Wrocławska”. 

Jakie zarzuty usłyszy w tej sprawie prezydent Wrocławia, prokuratura poda po zakończeniu czynności - poinformowano „Rz”.

Polityka
Hołownia: Polskie zaangażowanie na Ukrainie tylko pod parasolem NATO
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Wybory prezydenckie. Sondaż: Kandydat Konfederacji goni czołówkę, Hołownia poza podium
Polityka
Prof. Rafał Chwedoruk: Na konflikcie o TVN i Polsat najbardziej zyska prawica
Polityka
Pablo Morales nie zaszkodził PO. PKW nie zakwestionowała wydatków na rzecz internauty
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora