Amerykanie uwierzyli w Ukrainę. Zezwalają na użycie amerykańskiej broni na terenie Rosji

Ukraińcy są w natarciu w obwodzie kurskim już dwa tygodnie. Od 6 sierpnia zajęli ponad tysiąc kilometrów kwadratowych ziem rosyjskich, tyle, ile Rosjanom udało się wyrwać Ukrainie przez ostatnie pół roku.

Ukraińska ofensywa w obwodzie kurskim (stan na 18 sierpnia)

Foto: PAP

– Putin stanął teraz przed strategicznym dylematem – oświadczył z satysfakcją Joe Biden.

Czytaj więcej

Konflikty zbrojne

Joe Biden „otwarty” na wysłanie pocisków manewrujących dalekiego zasięgu na Ukrainę

Administracja prezydenta USA Joe Bidena pracuje nad skomplikowanymi szczegółami, od których zależ...

Amerykanie wierzą, że Rosja nie będzie w stanie jednocześnie powstrzymywać ukraińskiego uderzenia i kontynuować ofensywy w Donbasie. Więcej: pojawiają się sygnały, że Kreml po raz pierwszy na poważnie bierze pod uwagę kompromis w rozmowach pokojowych z Kijowem, nawet jeśli Władimir Putin podkreślił oficjalnie, że nie może być mowy o rozpoczęciu rokowań, dopóki Kijów zajmuje choćby piędź rosyjskiej ziemi.

– Dzięki uderzeniu na Kursk Ukraina zyskała potężną kartę w negocjacjach z Rosją – mówi Camille Grand, były zastępca sekretarza generalnego NATO.

Ofensywa kurska wywołała podziw w Stanach Zjednoczonych

To radykalny zwrot w podejściu Amerykanów do Ukrainy. Gdy 24 lutego 2022 r. rosyjskie czołgi zbliżały się do Kijowa, Waszyngton zaproponował prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu ewakuację z oblężonej stolicy. Choć od 2014 r. Pentagon forsownie szkolił ukraińskie wojska, nie wierzył, że zdołają stawić czoła Rosjanom. Czołgi Abrams, myśliwce F-16, systemy artyleryjskie HIMARS – przez kolejne dwa i pół roku Biden przeżywał katusze przed wydaniem zgody na przekazanie Ukraińcom coraz potężniejszego uzbrojenia. Obawiał się eskalacji konfliktu z Rosją łącznie z wybuchem III wojny światowej. Brał na poważnie ostrzeżenia Putina o użyciu broni jądrowej, jeśli sytuacja na froncie nie będzie rozwijała się po myśli Kremla.

Czytaj więcej

Polityka

Europa idzie w ślady USA. Wspiera Ukraińców w ofensywie na terenie Rosji

Wsparcie Ameryki dla ofensywy kurskiej ośmieliło Europejczyków. W Unii już tylko Rzym nie zgadza...

Jednak stopniowo Amerykanie doszli do wniosku, że jeśli rosyjski dyktator nie zostanie zatrzymany w Ukrainie, pójdzie dalej, zagrażając NATO. Nabrali też wiary w potencjał wojenny Kijowa.

Zdaniem CNN Ukraińcy zdołali utrzymać operację w obwodzie kurskim, w której bierze udział ok. 10 tys. żołnierzy, w takiej tajemnicy, że całkowicie zaskoczyła ona Waszyngton. Ale i wywołała wręcz podziw nad Potomakiem.