Podczas jesiennego kongresu zostanie wybrany prezes partii. Z rozmów z politykami PiS wynika, że jedynym kandydatem ma być Jarosław Kaczyński. - Byłoby jakąś hipersensacją, gdyby coś innego się wydarzyło – tak sprawę skomentował w Radiu Gdańsk były poseł tej partii Tadeusz Cymański.
- Sensacją byłoby również, gdyby zgłosił się ktoś inny – powiedział. Jak dodał, osobiście „nie spodziewa się” ruchu przeciw prezesowi PiS. Zastrzegł jednak, że jest obecnie ”trochę wycofany” i nigdy nie był w gremiach kierowniczych PiS. - Byłem natomiast obserwatorem i mam za sobą długi staż. Widziałem niejedno. Zamykając ten temat, myślę że tutaj nie należy się spodziewać żadnej sensacji – stwierdził.
Czytaj więcej
Jeden z założycieli partii Zbigniewa Ziobry, Suwerennej Polski, poseł Tadeusz Cymański, ujawnił, że chce przejść do PiS.
„Sprawa przesądzona”
- To jest sprawa przesądzona ze względu na pozycję i znaczenie Jarosława Kaczyńskiego. Nie sądzę, żeby ktoś (inny) tutaj się zgłosił. Statut statutem, lata co prawda biegną, o tym się mówi, spekuluje, natomiast Kaczyński jest „na chodzie” - stwierdził Cymański. Jak dodał, prezes PiS swoją formę pokazał w czasie obrad sejmowych komisji. - Na pewno nie jest mu łatwo, bo też miał swoje przejścia zdrowotne, ale pozycja prezesa jest niezagrożona – uważa Tadeusz Cymański.
Na jesiennym kongresie Prawa i Sprawiedliwości oprócz wyborów prezesa, mają zostać wprowadzone zmiany w statucie partii tak, aby stworzyć nową strukturę zarządzania z udziałem m.in. młodych polityków.