"Times" opisuje nasz kraj jako "solidną i wypróbowaną demokracje". Dodaje jednocześnie, że "niemal każdy krok legislacyjny polskiego rządu od październikowych wyborów jest poddawany dokładnym oględzinom i krytyce."

Zdaniem dziennikarzy krytyka cześciowo jest uzasadniona, ale wiele jest także w niej przesady. Dziennik przywołuje zarzuty, które padły w Brukseli. Rządowi zarzuca się próbę objęcia kontroli nad mediami i wymiarem sprawiedliwości. Pojawiły się głosy, o możliwości wprowadzenia sankcji, włączenie z zawieszeniem Polski w prawach do głosowania w Radzie Europy.

Jeszcze w tym miesiący Parlament Europejski ma obradować w sprawie sytuacji w Polsce. Przewodniczący parlamentu Martin Schulz w rozmowie z mediami nazwał zmiany zachodzące w naszym kraju jako "zamach".

"Times" podkreśla, że Polska jest ważnym elementem gry o kształt Europy, która walczy z problememi gospodarczymi i imigracyjnymi. "Polska musi zachowac umier i zdobyć zaufanie swych przyjaciół" - pisze dziennik.