Reklama
Rozwiń
Reklama

Posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. Jarosław Kaczyński kpi z posła KO. Mówi o "zrujnowaniu naleśnikarni"

Pan nawet zniszczył naleśnikarnię - powiedział podczas posiedzenia komisji ds. Pegasusa prezes PiS Jarosław Kaczyński do posła KO Witolda Zembaczyńskiego.

Publikacja: 15.03.2024 13:24

Wezwany na świadka prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas posiedzenia komisji śledczej ds. Pegasusa w

Wezwany na świadka prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas posiedzenia komisji śledczej ds. Pegasusa w Sejmie.

Foto: PAP/Paweł Supernak

adm

Po godzinie 12.00 prezes PiS Jarosław Kaczyński stanął jako świadek przed komisją ds. Pegasusa. Już na początku spotkania doszło do spięcia między jego uczestnikami.

Posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. Wymiana zdań między Jarosławem Kaczyńskim a Witoldem Zembaczyńskim

Już na początku posiedzenia komisji śledczej ds. Pegasusa doszło do wymiany zdań między prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim a członkiem komisji Witoldem Zembaczyńskim.

Witold Zembaczyński zwracał się do Jarosława Kaczyńskiego słowami "proszę świadka”. - Panie pośle, ale nie jesteśmy w sądzie. Jesteśmy w Sejmie — odpowiedział prezes PiS. - Ale pan ma tabliczkę przed sobą: świadek — dodał polityk KO.

Czytaj więcej

Przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego przed komisją ds. Pegasusa. Prezes PiS złożył część przysięgi

- Jeżeli ktoś jest w stanie zrujnować nawet naleśnikarnię to naprawdę - stwierdził Jarosław Kaczyński, odpowiadając Zembaczyńskiemu.

Reklama
Reklama

Kpiąc z posła PO, politycy PiS dopytywali się później, „czy naleśniki były z serem, czy z czymś innym”. 

Rzecznik PiS Rafał Bochenek opublikował także w mediach społecznościowych fotografię, na której widać jego, Jarosława Kaczyńskiego i byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka siedzących przy stole, na którym postawiono talerze z naleśnikami – może być to aluzją do wcześniejszych wypowiedzi dotyczących naleśnikarni Witolda Zembaczyńskiego. "Przerwa na naleśnika..." - napisał Bochenek. Z widocznego na zdjęciu ekranu telewizora wynika, że fotografia została zrobiona w trakcie trwania przerwy ogłoszonej przez Magdalenę Srokę.

Posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. O co chodzi z naleśnikarnią i Witoldem Zembaczyńskim?

Poseł Witold Zembaczyński w 2019 roku, gdy był liderem opolskiej listy KO do Sejmu, pozwał w trybie wyborczym kandydującego z listy PiS Janusza Kowalskiego w związku z jego wypowiedziami o upadłości biznesu prowadzonego w przeszłości przez ówczesnego wiceprzewodniczącego Nowoczesnej. Kowalski nazywał wtedy Zembaczyńskiego "królem naleśników".

Sprawa dotyczyła naleśnikarni, którą w przeszłości prowadził Zembaczyński. Ostatecznie sprzedał ją on jednak innemu przedsiębiorcy, gdy – jak mówił –„podjął decyzję o zmianie życiowych priorytetów”.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Czy samolot spadł po wybuchu gaśnicy? Bliscy polskich ofiar nadal walczą o prawdę
Polityka
Kto dziś „zawładnął wyobraźnią Polaków”? Szef IBRiS wskazuje
Polityka
Sondaż: Z którym politykiem Polacy najchętniej spędziliby święta?
Polityka
Karol Nawrocki i Radosław Sikorski – naturalni rywale w walce o prezydenturę
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama