Reklama

Afera wizowa: Rzecznik PiS miał prosić o pomoc w sprowadzeniu pracowników. Bochenek komentuje

Były dyrektor Biura Prawnego i Zarządzania Zgodnością Ministerstwa Spraw Zagranicznych Jakub Osajda zeznał przed komisją do spraw afery wizowej, że rzecznik PiS Rafał Bochenek prosił byłego wiceszefa MSZ o pomoc w ściągnięciu pracowników do prywatnego gospodarstwa. Bochenek odpowiada i określa zeznania świadka "bredniami".

Publikacja: 11.03.2024 17:42

Były Dyrektor Biura Prawnego i Zarządzania Zgodnością Ministerstwa Spraw Zagranicznych Jakub Osajda

Były Dyrektor Biura Prawnego i Zarządzania Zgodnością Ministerstwa Spraw Zagranicznych Jakub Osajda

Foto: PAP/Tomasz Gzell

Jakub Osajda zeznał podczas posiedzenia sejmowej komisji śledczej do spraw tzw. afery wizowej, że był świadkiem sytuacji, gdy do byłęgo wiceministra spraw zagranicznych Piotra Wawrzyka zgłaszali się politycy z prośbą o interwencje.

- Były to różnego rodzaju sprawy, czasem były to sprawy związane z repatriacją. Tutaj pamiętam, że kontaktował się marszałek Bogdan Borusewicz - mówił.

Afera wizowa: Jakub Osajda mówi o telefonie Rafała Bochenka do Piotra Wawrzyka

- Minister Wawrzyk wskazywał, że na przykład Rafał Bochenek dzwonił, żeby do jakiegoś jego, czy jego rodzinnego gospodarstwa, byli pracownicy ściągnięci – dodał.

Dopytywany o sprawę rzecznika PiS, odpowiedział, że „chyba ci pracownicy przyjechali”. 

Czytaj więcej

Sondaż: Ponad połowa Polaków zainteresowana pracami komisji śledczych. Najciekawsza ta od Pegasusa
Reklama
Reklama

Rzecznik PiS komentuje i oczekuje przeprosin

Rafał Bochenek w mediach społecznościowych odniósł się do tej sprawy. „Nie wiem czego Pan Osajda się najadł, bo strasznie bredził dzisiaj przed komisją śledczą” - napisał rzecznik PiS.

„Nigdy nie ingerowałem, nie dopytywałem, ani nie kontaktowałem się z nikim z MSZ ws. wydawania wiz dla jakichkolwiek obywateli państw azjatyckich ( zwłaszcza do jakiegoś ” mojego gospodarstwa„). Wymienianie mojego nazwiska przez p. J. Osajdę w tym kontekście jest nadużyciem, konfabulacją i zwykłym kłamstwem. Zero wiarygodności!” - dodał.

Bochenek oczekuje od Osajdy przeprosin. Jeśli do tego nie dojdzie, to będzie rozważał podjęcie kroków prawnych.

Co wiemy o aferze wizowej

Afera wizowa zaczęła się od dymisji wiceszefa MSZ, Piotra Wawrzyka.

Wiceminister Piotr Wawrzyk został odwołany przez premiera Mateusza Morawieckiego i stracił funkcję w MSZ 31 sierpnia, polityk zniknął też z list wyborczych PiS. Jak podawał wówczas Onet, Wawrzyk został zdymisjonowany, ponieważ miał pomagać swoim współpracownikom stworzyć nielegalny kanał przerzutu imigrantów z Azji i Afryki przez Europę do Stanów Zjednoczonych. Z publikacji Onetu wynikało, że Wawrzyk przygotowywał listy osób, którym wizy miały być przyznawane w pierwszej kolejności, po czym przekazywał je konsulom. W ramach takiego procederu wizy do Polski mieli — podawał portal — dostać fałszywi filmowcy z Indii, którzy odnaleźli się potem na granicy USA z Meksykiem.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Polityka
Święta u polityków. Pałac bez Chanuki, Sejm bez szopki
Polityka
Strategia USA kolejnym tematem, który dzieli PiS. Na dwulecie rządu – dobre nastroje w KO
Polityka
Kaczyński został zapytany o spory w PiS. „To pytanie do pana Morawieckiego”
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Nowy sondaż: KO na czele, sześć partii w Sejmie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama