Reklama

Wiceminister rolnictwa: Zboże z Rosji wjeżdża do Polski. Może być kradzione z Ukrainy

- Premier (Donald Tusk) od dłuższego czasu powtarza, że na część postulatów (polskich rolników) się KE zgadza - mówił wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski w rozmowie z RMF FM.

Publikacja: 08.03.2024 07:28

Stefan Krajewski przyznaje, że zboże z Ukrainy może trafiać do Polski

Stefan Krajewski przyznaje, że zboże z Ukrainy może trafiać do Polski

Foto: AFP, Adobe Stock

arb

- Cały czas trwają rozmowy w kontekście wyrzucenia, na pewno, nieracjonalnych zapisów Zielonego Ładu i o tym rozmawiamy zarówno z przedstawicielami KE, jak też ministrami rządów poszczególnych państw członkowskich — mówił Krajewski.

Wiceminister rolnictwa o zmianach w Zielonym Ładzie: Rozmawiamy, by całkowicie odejść od ugorowania

Wiceminister dopytywany czy Polska mogłaby jednostronnie odejść od zapisów Zielonego Ładu, przeciwko którym protestują rolnicy, odparł, że "jeżeli byśmy wyrzucili wszystkie przepisy dotyczące Zielonego Ładu, wspólnej polityki rolnej" wówczas Polska nie uczestniczyłaby też w podziale środków finansowych z UE przeznaczonych dla unijnych rolników (chodzi o dopłaty).

- Jako pojedynczy kraj gdybyśmy się wycofali z tego (Zielonego Ładu — red.) tracimy pieniądze, które powinny dotrzeć do tych rolników, którzy od lat rozwijali swoje gospodarstwa i chcą dalej produkować żywność wysokiej jakości — dodał Krajewski.

A jaki komunikat ws. Zielonego Ładu przekaże rolnikom w sobotę Donald Tusk?

- Premier od dłuższego czasu powtarza, że na część postulatów się KE zgadza. My jako resort występowaliśmy z wnioskami, aby te 4 proc. ugorowania można było zastąpić roślinami bobowatymi lub by międzyplony zastosować w tych miejscach — mówił Krajewski.

Reklama
Reklama

- Rozmawiamy o tym, aby w ogóle odejść od ugorowania i to też się pojawia w rozmowach z przedstawicielami innych państw członkowskich — dodał.

Czytaj więcej

Sondaż: Tusk chce zamknięcia granicy dla żywności z Rosji. Co na to Polacy?

- My dokonaliśmy ogromnego skoku jeśli chodzi o rozwój gospodarstw, dziś rolnicy z tego chcą korzystać i dlatego się buntują - mówił też Krajewski.

Wiceminister rolnictwa: Jesteśmy za tym, aby zatrzymać napływ zboża z Rosji do UE

Wiceministra spytano też czy do Polski sprowadzane jest zboże z Rosji.

- To zboże w sposób bezpośredni nie trafia, natomiast w sposób pośredni wjeżdża do krajów członkowskich UE. Są przypadki, że to zboże wjeżdża do Polski z krajów sąsiednich — przyznał Krajewski.

My jako resort występowaliśmy z wnioskami, aby te 4 proc. ugorowania można było zastąpić roślinami bobowatymi lub by międzyplony zastosować w tych miejscach

Stefan Krajewski, wiceminister rolnictwa

Reklama
Reklama

Wiceminister podkreślił wyraźnie, że zboże nie wpływa do Polski bezpośrednio. - Nie bezpośrednio chociażby z Białorusi, ale już innymi kanałami, przez inne kraje członkowskie. Do tej pory żywność z Rosji nie była objęta embargiem — przypomniał wiceminister rolnictwa.

- To też jest import, który może zawierać zboże kradzione z Ukrainy. Jesteśmy za tym, aby to zatrzymać - dodał Krajewski nawiązując do uchwały, która trafiła do polskiego Sejmu, zawierającej apel do UE, by wprowadzić embargo na żywność z Rosji i Białorusi.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Polityka
Święta u polityków. Pałac bez Chanuki, Sejm bez szopki
Polityka
Strategia USA kolejnym tematem, który dzieli PiS. Na dwulecie rządu – dobre nastroje w KO
Polityka
Kaczyński został zapytany o spory w PiS. „To pytanie do pana Morawieckiego”
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Nowy sondaż: KO na czele, sześć partii w Sejmie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama