Reklama

Petru: Wierzę, że PiS eksploduje od środka

Lider Nowoczesnej Ryszard Petru wierzy, że wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości są osoby, które powiedzą "nie" Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Aktualizacja: 24.01.2016 22:34 Publikacja: 24.01.2016 21:45

Ryszard Petru

Ryszard Petru

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

Komitet Obrony Demokracji przeprowadził w sobotę manifestacje w wielu polskich miastach. Wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński powiedział, że świadczy to dobrej kondycji demokracji w Polsce. Zdaniem polityka PiS "młodzi ludzi mogli w ten sposób odejść od komputerów, a starsze osoby wyjęły swoje futra z norek, szynszyl czy innych zwierzaków, które biegały kiedyś po lasach".

- Muszą się zdecydować, czy wegetarianie w futrach to jest ta grupa, z którą chcą walczyć. Albo wegetarianin, albo w futrze - skomentował te słowa Petru w TVN24.

Lider Nowoczesnej pytał, skąd u polityków PiS "nienawiść wobec ludzi, którzy chcą w pokojowy sposób pokazać swoje niezadowolenie". -Zemsta, atak, brak pokory, brak akceptacji dla tego, że ktoś myśli inaczej to najlepszy sposób do dojścia do dyktatury. Nie chcę powiedzieć, że oni wprowadzają dyktaturę, ale tak się dyktatury rozpoczynały - mówił Petru.

Zdaniem Petru Prawo i Sprawiedliwość stworzyło rząd szaleńców, którzy na kłamstwie budują swoją Rzeczpospolitą. Podkreślił, że rząd nie zajmuje się obietnicami gospodarczymi, które pojawiły się w kampanii. - Jeśli chodzi o gospodarkę: zupełne dyletanctwo. Nikt nad tym nie panuje. Proponują rozwiązania, które nie mają pokrycia w finansach - ocenił.

Lider Nowoczesnej uważa, że nasz kraj nie jest w stanie sfinansować obietnic gospodarczych rządu. - To wszystko się nie sumuje i pokazuje tylko, że pod płaszczykiem dobrej zmiany nie są w stanie żadnej z tych swoich propozycji wprowadzać i robią to na łapu capu - mówił Petru.

Reklama
Reklama

Petru wspomniał również o swoich obawach dotyczących Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS, jego zdaniem, nie zna takiego słowa jak ustępowanie i będzie szedł tak długo, az uderzy w ścianę. - Głęboko wierzę w to, że w PiS są też ludzie rozsądni, którzy w pewnym momencie powiedzą Jarosławowi Kaczyńskiemu "nie" i nastąpi eksplozja od wewnątrz. Nie wiem, kiedy to będzie, ale jestem pewien, że takiego szaleństwa, jakie jest teraz realizowane przez PiS, wielu porządnych ludzi w tej partii nie jest w stanie wytrzymać - skomentował.

 

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama