Reklama

Jarosław Kaczyński o nocnym telefonie do prezesa TVP. "Każdy obywatel może, jeśli kogoś zna"

- Ja wróciłem o tej porze do domu i chciałem zobaczyć co w telewizji - mówił w czasie konferencji prasowej Jarosław Kaczyński, prezes PiS, pytany o sprawę nocnego telefonu do prezesa TVP, o którym opowiadał wcześniej w rozmowie z Radiem Wnet.

Publikacja: 03.01.2024 12:52

Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

Foto: PAP/Radek Pietruszka

arb

- Kiedy wróciłem parę dni temu z Krakowa ok. 3 w nocy i otworzyłem telewizor i zobaczyłem, że jest brak sygnału, zadzwoniłem najpierw do jednej osoby, drugiej, nie odbierały, zadzwoniłem w końcu do samego prezesa Telewizji, prezesa (Piotra) Matyszkowicza, żeby się dowiedzieć czy to już i czy to w sposób, który został zastosowany w stanie wojennym. Ale okazało się, że to mój błąd, nie dokonałem odpowiednich zmian w swoim telewizorze — mówił w rozmowie z Radiem Wnet Kaczyński.

Czytaj więcej

Jak Kaczyński postanowił odpowiedzieć na pytania po czym się obraził i wyszedł

Dlaczego telewizor Jarosława Kaczyńskiego nie pokazywał TVP?

Problem Kaczyńskiego wynikał z tego, że w nocy z 14 na 15 grudnia Emitel, operator nadajników sygnału radiowo-telewizyjnego, przełączył je na nowy standard – DVB-T2/HEVC w Polsce zachodniej. W nocy z 18 na 19 grudnia to samo stało się w Polsce wschodniej. Formalnie skończył się w ten sposób refarming cyfrowej telewizji naziemnej w Polsce. Prywatni nadawcy, których kanały dostępne drogą naziemną musiały zmienić sposób nadawania już w 2022 r., natomiast TVP na wniosek resortu spraw wewnętrznych została zwolniona z tego obowiązku do stycznia 2024 r.

Czytaj więcej

Jak prezes PiS miał prezesa TVP na telefon i dlaczego to nie może się powtórzyć

Kaczyński pytany o sprawę tego telefonu powiedział, że wyjaśni ją, "jeśli ta sprawa interesuje opinię publiczną, bo nie jestem pewien tego".

Reklama
Reklama

- Ja wróciłem o tej porze do domu i chciałem zobaczyć co w telewizji — mówił prezes PiS.

- Zobaczyłem, że jest brak sygnału. Wiedziałem, że w tym samym czasie wrócił marszałek (Ryszard) Terlecki. Zadzwoniłem do marszałka Terleckiego i marszałek Terlecki mi potwierdził (że telewizja jest wyłączona — red.) - dodał.

Jarosław Kaczyński o telefonie do prezesa TVP: Sytuacja towarzysko nie była najłatwiejsza

- Potem dzwoniłem jeszcze do dwóch osób, ale one spały. Po dłuższym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że w tej sytuacji trzeba zadzwonić do prezesa telewizji. Co prawda znam go krócej niż prezesa (Jacka) Kurskiego (byłego prezesa TVP — red.), którego znam od jego bardzo młodych, ale moich stosunkowo młodych lat, ale go trochę znam. I zaryzykowałem, bo to towarzysko nie była to sytuacja najłatwiejsza. Ale zaryzykowałem i dowiedziałem się, i to mnie bardzo ucieszyło, że ja nie mam odpowiedniego dekodera, nic się nie stało - relacjonował.

Czytaj więcej

Kilka dni temu Kaczyński dzwonił w nocy do prezesa TVP. "Pytałem, czy to już"

- To chodziło o to, czy TVP była wyłączona, czy też nie. To nie oznacza żadnej zależności, to jest po prostu pytanie o to czy coś działa, czy nie działa. Każdy polityk, każdy obywatel może to pytanie zadać, jeśli jakąś osobę zna — podsumował Kaczyński pytając czy dzwonienie w nocy do prezesa TVP przez prezesa partii politycznej nie świadczą o politycznym wpływie na media publiczne.

To chodziło o to, czy TVP była wyłączona, czy też nie. To nie oznacza żadnej zależności,

Jarosław Kaczyński, prezes PiS

Reklama
Reklama

- Cała bajka o szefach na telefon odnosi się do dzisiejszej sytuacji. To są na pewno szefowie na telefon. To ludzie, którzy zdecydowali się na łamanie prawa, sytuację, która budzi sprzeciw przynajmniej wśród bardzo dużej części dziennikarzy, ale budzi też pogardę. To podobieństwo do sytuacji z czasu stanu wojennego jest uderzające. I naprawdę bardzo mi przykro, że tacy ludzie mogą funkcjonować w mediach publicznych — stwierdził też Kaczyński.

- Ja o 3 nad ranem przyjechałem do PAP. Tam wtedy kilkunastu silnych panów przejmowało budynek — dołączył do wypowiedzi prezesa PiS Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Dlaczego NIK sfinansował delegację Jakuba Banasia na Białoruś?
Polityka
Karol Nawrocki zawetował tzw. ustawę łańcuchową. Wiemy, jak oceniają to Polacy
Polityka
Nowy sondaż partyjny: Zmiany w nastrojach. Na kogo swój głos oddaliby Polacy?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Europoseł Polski 2050: Niewytłumaczalne, że Polski nie ma przy rozmowach pokojowych
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama