Włodzimierz Cimoszewicz rozmawiał dziś z Moniką Olejnik o sporze dotyczącym Trybunału Konstytucyjnego i postawie prezydenta. - Ja jestem zażenowany postawą Andrzeja Dudy jako prawnika. To jest jakieś nieporozumienie, że on zrobił doktorat z prawa. Albo jest niedouczony, albo jest jednym z tych prawników, którzy całkowicie świadomie rozmijają się ze swoją wiedzą prawniczą – stwierdził były premier. Prezydenta były premier nazwał również "ignorantem".
Dziennikarka przytoczyła w rozmowie fragment wywiadu, którego prezydent udzielił "W Sieci". Prezydent powiedział w nim, że nie łamie Konstytucji i każdy prawnik zdaje sobie z tego sprawę.
- On chyba nawet powiedział, że każdy przyzwoity - dodał Cimoszewicz. - Więc w jednej z rozmów telewizyjnych, kiedy padł ten argument pozwoliłem sobie odpowiedzieć, to niech: porozmawia ze swoim promotorem pracy doktorskiej, który już z definicji, jako kiedyś jego mistrz naukowy, jest lepszym prawnikiem od niego, jest profesorem Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dowie się wtedy co sądzi jego były promotor, czy on, prezydent łamie prawo, czy go nie łamie, czy łamie Konstytucję, czy nie łamie. W publicznych wypowiedziach prof. Zimmermann wyraźnie mówił, że odczuwa żal, tak to określił, ze względu na relacje osobiste ze swoim dawnym wychowankiem naukowym, że prezydent notorycznie łamie Konstytucję. W sposób zupełnie oczywisty łamie Konstytucję, zachowuje się jako prawnik nieprzyzwoicie - tłumaczył były premier.
Więcej na stronie Radia Zet