Sejm debatuje w środę nad projektem ustawy o mrożeniu cen energii.
Pierwotnie w ustawie miały znaleźć się zapisy dotyczące farm wiatrowych liberalizujące przepisy dotyczące stawiania w Polsce wiatraków (mogłyby stawać w odległości 300 metrów od budynków mieszkalnych lub parków narodowych). Przepisy ustawy niektórzy interpretowali też tak, że pozwalałyby one na wywłaszczenie w związku z budową farm wiatrowych. Przepisy miały też - zdaniem ich krytyków - ułatwiać odrolnienie ziemi pod budowę wiatraków.
Czytaj więcej
To nie jest tak, że my zrobimy jakiś skok na kasę Orlenu - mówiła w Sejmie Paulina Hennig-Kloska, posłanka Polski 2050, kandydatka nowej większości na ministra środowiska i klimatu.
Ostatecznie nowa większość wycofała się z przepisów, które miały znaleźć się w projekcie ustawy autorstwa KO, nad którą pracowała kandydatka na ministra środowiska i klimatu z Polski 2050, Paulina Hennig-Kloska. Obecnie ustawa dotyczy tylko mrożenia cen energii, a zmiany przepisów dotyczących farm wiatrowych mają znaleźć się w osobnej ustawie.